Autor: Michał Kajzerek
To piąte zwycięstwo z rzędu MKS-u Dąbrowa Górnicza! W meczu na szczycie ekipa Jacka Winnickiego po bardzo emocjonujących 40 minutach pokonała lidera tabeli – Anwil Włocławek 86:84. D.J. Shelton zanotował 22 punkty i 11 zbiórek.
MKS DĄBROWA GÓRNICZA – ANWIL WŁOCŁAWEK 86:84 (28:25, 22:19, 22:26, 14:14)
Gospodarze rozpoczęli ten mecz od trzech trafień za trzy, ale obronę MKS-u dwa razy zgubił Ivan Almeida, jedną z akcji kończąc wsadem z faulem. Przy stanie 11:8 dla graczy trenera Jacka Winnickiego, ten poprosił o przerwę na żądanie, bo nie był zadowolony z postawy w defensywie swojej drużyny. Goście natomiast mieli problem z obroną na dystansie i trójka D.J.-a Sheltona zwiększyła prowadzenie ekipy z Zagłębia do 8 oczek (18:10). Spotkanie było bardzo dynamiczne. Tym razem seria 9:0 włocławian i zmiana na prowadzeniu.
Znakomicie ten mecz otworzył Almeida notując w pierwsze 10 minut aż 14 punktów. Starcie cały czas pozostawało wyrównane. Po trójce Jarosława Zyskowskiego, Anwil wyszedł na prowadzenie 35:32, ale serią czterech oczek z rzędu odpowiedział Bartłomiej Wołoszyn. Kibice dostali w pierwszej połowie znakomite widowisko, toczące się na dużej intensywności i w ataku i w obronie. Po 20 minutach ekipa z Zagłębia prowadziła 50:44
Zaraz na starcie drugiej połowy Shelton popisał się znakomitym wsadem agresywnie atakując kosz. Niestety kontuzji doznał Almeida. Wszystko wskazywało na uraz kostki. Gracz nie był w stanie opuścić parkietu o własnych siłach. MKS prowadził, ale Anwil cały czas trzymał się bardzo blisko. Odrobinę dystansu zbudowała trójka Broussarda na 67:62, ale goście odpowiedzieli serią 5:0 doprowadzając do wyrównania. Ostatnią 10-tkę dąbrowianie otwierali prowadząc 72:70.
Po rzutach wolnych Jaylina Airingtona, włocławianie objęli jednopunktowe prowadzenie. Trener Milicic postawił strefę, co odrobinę wybiło miejscowych z rytmu. Niemoc przełamał dopiero Jovan Novak trafiając za trzy. W międzyczasie do gry wrócił Almeida, choć wyraźnie miał problem ze stopą. Po bardzo trudnej próbie z wyskoku Bartka Wołoszyna, MKS prowadził 86:81, gdy na zegarze pozostawały dwie minuty. Na 50 sekund przed końcem Anwil zniwelował stratę do 2 oczek. Ostatnia akcja należała do gości z Włocławka, ale przechwyt Broussarda zakończył rywalizację przy stanie 86:84!
MVP został wybrany zaciekle walczący Bartek Wołoszyn, który zdobył 15 punktów, ale wyróżnić trzeba także D.J.-a Sheltona, który do 22 oczek dołożył 11 zbiórek.
MKS: Shelton 22, Wołoszyn 15, Dambrauskas 14, Broussard 12, Kucharek 7, Novak 6, Kowalenko 5, Pamuła 3, Gabiński 2
Anwil: Almeida 20, Leończyk 13, Zyskowski 13, Łączyńsk 11, Nowakowski 10, Sobin 10, Szewczyk 4, Airington 3, Delas 0