Faworytem meczu są Wilki Morskie, ale gospodarze muszą zbierać punkty, szczególnie na swoim parkiecie, więc na pewno łatwo nie oddadzą terenu. Początek meczu o godz. 18.
W poprzednim sezonie koszykarze ze Szczecina dostali na gwiazdkę prezent najgorszy z możliwych, bo 23 grudnia przegrali w Krośnie 72:98, tracąc do przerwy aż 59 punktów. Gospodarze zagrali na fenomenalnej skuteczności, a goście, jeszcze z Taylorem Brownem w składzie, radzili sobie beznadziejnie.
W tym sezonie Miasto Szkła na inaugurację pokonało GTK Gliwice (82:76), a później doznało dwóch porażek z Anwilem Włocławek (57:88) oraz Polskim Cukrem Toruń (75:92). Od ostatniego pojedynku minęło już 10 dni, zatem trener Michał Baran miał sporo czasu na to, by odpowiednio przygotować zespół.
Drużynę opuścił Devante Wallace, a kulisy jego odejścia były szeroko komentowane. Na początku tygodnia do zespołu dołączył Peter Alexis, który ma być lekarstwem na problemy zespołu w strefie podkoszowej. Amerykanin mierzy 213 cm wzrostu i dobrze gra tyłem do kosza. W obronie będzie miał co robić, bo po drugiej stronie Andrei Desiatnikov i Darrell Harris ostatnio są w dobrej dyspozycji. Natomiast Anton Gaddefors zostanie przesunięty na pozycję numer trzy, a JayVaughn Pinkston zaprezentuje się jako silny skrzydłowy.
King wreszcie chce ustabilizować swoją formę. Wilki Morskie mają bilans 3-2 i idealnie przeplatają zwycięstwa z porażkami. W środę zespół ze Szczecina pewnie wygrał z AZS Koszalin (100:77) i w Krośnie także będzie faworytem. Tym bardziej, że drużyna podróżowała do Warszawy samolotem, aby zaoszczędzić kilka godzin podróży. To na pewno pozytywnie wpłynie na zawodników. Drugie zwycięstwo z rzędu pozwoliłoby jeszcze bardziej uwierzyć w siebie, tym bardziej, że w niedzielę do Szczecina zawita Rosa Radom.
Najpierw trzeba zdobyć Krosno, a King na razie w meczach wyjazdowych ma bilans 0-2. W meczu przeciwko AZS wreszcie obudził się Jimmy Gavin, Sebastian Kowalczyk rozdał siedem asyst, a świetnie spisali się podkoszowi. Dziś przekonamy się czy trener Mindaugas Budzinauskas zastosuje podobną taktykę w Krośnie, czy też przygotuje coś ekstra.
Początek meczu o godz. 18.