Z jednej strony z Trefla odeszli ich podstawowi rozgrywający, Anthony Ireland i Tyler Laser. Z drugiej – pozostali wszyscy inni kluczowi zawodnicy, a dodatkowo wzmocniono strefę podkoszową i dodano nową „jedynkę”. W Sopocie będą chcieli bić się o Playoffs.
Za Irelanda i Lasera Brown i Zack
Anthony Irerland miał świetny poprzedni sezon. Był najlepszym strzelem zespołu i czołowym snajperem Ligi (17,6 pkt na mecz, gdy nr 1, Szubarga, miał 18,0). Nic więc dziwnego, że latem opuścił zespół Trefla. W Sopocie rok temu zabrakło dwóch punktów do Playoffów (ominiętych po raz drugi z rzędu). Jednak nie załamano się, tylko postanowiono wrócić do elity. Zatrzymano niemal wszystkich kluczowym graczy (poza Irelandem ze składu odeszli tylko Tyler Laser i Grzegorz Kulka). Ściągnięto za to dwóch amerykanów, którzy być może poprowadzą Sopocian do ósemki. Mowa tu o nowym rozgrywającym, Brandonie Brownie, oraz o środkowym Stephenie Zacku.
Zwłaszcza to drugie nazwisko budzi szczególne emocje. Do Trójmiasta przyjechał jako Mistrz Bułgarii, zaś wcześniej grał na Łotwie oraz próbował swoich sił w Lidze Letniej NBA. Mierzy 211 cm wzrostu i na pewno będzie realnym zagrożeniem dla rywali Żółto-Czarnych. Należy jednak zauważyć, że obecnie na dwie podkoszowe pozycje w Treflu są trzy „gwiazdy” – poza Zackiem wysokimi są przecież również Nikola Marković i Filip Dylewicz. Grać naraz może teoretycznie jedynie dwóch. Podobno od przybytku głowa nie boli – ale zobaczymy, jak trener Marcin Kloziński poradzi sobie z tym „nadmiarem”. Co prawda ten drugi z wysokich (który tego lata przedłużył kontrakt o kolejny rok) najlepsze lata ma już za sobą i to może być jedna z jego ostatnich szans na jakiś sukces. Kto wie, czy jeszcze raz nie zaskoczy wszystkich i nie zagra tak, jak w pamiętnych finałach przeciwko Asseco.
Stabilizacja, rozwój młodych i duże nadzieje
Jak wspominałem, w Sopocie udało się zatrzymać większość ważnych graczy. Na jedynce Browna wspomogą młodzi Łukasz Kolenda i Bartosz Majewski. Poza tym na obwodzie brylować będzie Piotr Śmigielski, wsparty Jakubem Karolakiem oraz 17-letnim MVP ostatnich Mistrzostw Polski U16, Sebastianem Waldą. Na trójce i na czwórce niemal bez zmian: podstawowi niscy skrzydłowi to nadal Artur Mielczarek i Michał Kolenda, zaś silni: Filip Dylewicz, Marcin Stefański i młody Maciej Żmudzki. Jedynym nowym nabytkiem jest gracz z pierwszej piątki wspomnianych chwilę wcześniej Mistrzostw U16, czyli Patryk Pułkotycki. Zaś pod samym dwójkę zagranicznych gwiazd wspomoże Jakub Motylewski.
w żółtych strojach od lewej: Marcin Stefański, Piotr Śmiegielski
Młodych w Treflu jest oczywiście mniej niż u rywala zza miedzy, Asseco Gdynia, ale w Sopocie nie stawiają jedynie na szkolenie przyszłych zawodników. Tutaj najważniejsza jest walka o jak najlepsze wyniki. Szkolenie młodych to cel drugorzędny. Co prawda na duże minuty w tym sezonie mają tylko Kolenda i Karolak, ale pozostali będą się uczyli, grali epizody i może za rok-dwa staną się realnym wzmocnieniem składu. Kibiców Żółto-Czarnych na pewno cieszy fakt, że w drużynie było mało zmian. Nie trzeba będzie budować chemii od nowa, a jedynie wpasować w zespół dwa amerykańskie wzmocnienia oraz debiutantów.
Playoffy? Powinny być
Zachowano Markovicia i większość kluczowych zawodników. Ściągnięto mocnego środkowego, nowego rozgrywającego oraz kilku debiutantów. Wielu graczy nadal się rozwija, co dobrze rokuje na ten i na najbliższe sezony. Na papierze to wszystko wygląda dobrze. Trefl Sopot uporał się już z wewnętrznymi problemami i jest gotowy do powrotu do czołówki. Co prawda raczej nie mają szans w starciu ze Stelmetem, Anwilem, Stalą czy Cukrem – ale do ósemki powinni wejść. A jeśli tam Dylewicz zagra jak za dawnych lat… Pożyjemy, zobaczymy. Ale mieszanka doświadczenia (Dylewicz, Mielczarek, Stefański) z silnymi zagranicznymi i perspektywicznymi młodymi może naprawdę mieć rację bytu.
Filip Dylewicz
Skład Trefla Sopot:
Obwodowi: Brandonie Brown, Piotr Śmigielski, Jakubem Karolak, Łukasz Kolenda, Sebastianem Walda, Bartosz Majewski
Skrzydłowi: Filip Dylewicz, Artur Mielczarek, Marcin Stefański, Michał Kolenda, Patryk Pułkotycki, Maciej Żmudzki
Środkowi: Stephen „Steve” Zack, Nikola Marković, Jakub Motylewski
Typ: 7 miejsce
Autorzy zdjęć: 1 - materiały prasowe Trefla Sopot 2 - Łukasz Głowała, trojmiasto.pl 3 - Wojciech Figurski, 058sport.pl