Autor: Patryk Pankowiak
Klub BM Slam Stal nie zwalnia tempa! Grzegorz Surmacz, kanadyjski koszykarz, posiadający także polskie obywatelstwo, jest nowym zawodnikiem ostrowskiej drużyny. 32-latek, który w ubiegłym sezonie z powodzeniem reprezentował barwy Energi Czarnych Słupsk, teraz ma być mocnym punktem żółto-niebieskich. To bardzo mobilny silny skrzydłowy, dobrze rzucający zza łuku.
Greg Surmacz urodził się we Wrocławiu, ale w wieku 2 lat opuścił Polskę i zamieszkał w Kanadzie. Tam dorastał i uczył się koszykarskiego rzemiosła. Występował w szkolnej drużynie Peterborough CVI, a następnie grał na uczelniach East Tennessee State oraz University of Windsor. Wystąpił w Uniwersjadzie. Jego pierwszym klubem w Polsce był AZS Koszalin. Tam mógł czerpać od świetnie dysponowanego w tamtym okresie i znanego ostrowskim kibicom, George’a Reese’a. W tym czasie Surmacz zdobył też swoje pierwsze poważne trofeum w karierze – Puchar Polski.
Następnym przystankiem w karierze nowego gracza żółto-niebieskich był PGB Basket Poznań, ale skrzydłowy szybko wrócił do Koszalina. Dwa kolejne sezony, od 2012 roku spędził w Kanadzie, będąc gwiazdą tamtejszych rozgrywek NBL. Został zaliczony do I składu All-Canada w 2013 roku oraz wystąpił wtedy w Meczu Gwiazd tamtejszej ligi. Wracając do Polski, związał się później z Anwilem Włocławek. Tam spędził rok, grał też w Treflu Sopot. Krótki epizod w Trójmieście zakończył się przenosinami do Energi Czarnych Słupsk, gdzie spędził dwa ostatnie lata i spisywał się naprawdę dobrze. Ma na swoim koncie brązowy medal Tauron Basket Ligi, wywalczony właśnie z Czarnymi Panterami.
Ubiegły sezon był dla niego bardzo udany. Wystąpił w 39 meczach, spędzając na parkiecie średnio blisko 31 minut. Był podstawowym zawodnikiem Robertsa Stelmahersa. Szkoleniowiec darzył go dużym zaufaniem, a Surmacz odpłacał mu się, zdobywając solidne 9,8 punktu, 5,4 zbiórki oraz 1,8 asysty. Trafiał 55-procent rzutów za dwa oraz 36-procent prób zza łuku, tych umieścił w koszu 58 na 161.
Grzegorz Surmacz, to obok Michała Chylińskiego, Łukasza Majewskiego, Mateusza Kostrzewskiego i Tomasza Ochońko, piąty zawodnik w BM Slam Stali.