Autor: Michał Fałkowski
Klub Koszykówki Włocławek S.A. przedłużył kontrakt z Pawłem Leończykiem o kolejny sezon. 31-letni zawodnik był czołowym strzelcem Anwilu w poprzednich rozgrywkach.
Klub Koszykówki Włocławek S.A. rozpoczyna sezon transferowy podobnie do zeszłorocznego. Wówczas pierwszym graczem, który związał się kontraktem na nadchodzący sezon, był Paweł Leończyk i tak samo jest obecnie. W środę wieczorem umowę podpisał prezes zarządu Arkadiusz Lewandowski, a w czwartek parafowane porozumienie odesłali zawodnik i jego agent. Obie strony przedłużyły swoją współpracę o dwanaście kolejnych miesięcy.
– Mam we Włocławku pewne rachunki do wyrównania. Po ostatnim sezonie czuję wielki niedosyt i zdaję sobie sprawę z tego, że wszyscy w klubie oraz nasi kibice oczekiwali więcej. Uważam, że pewnych spraw nie można zostawiać niedokończonych, dlatego gdy trener Milicić zadzwonił i powiedział, że nadal widzi mnie w swoim zespole, nie potrzebowałem zbyt dużo czasu do namysłu. Moja rodzina dobrze czuje się we Włocławku, klub organizacyjnie mi odpowiada i liczę na lepszy sezon 2017/2018 – powiedział Paweł Leończyk.
Leończyk był kluczowym koszykarzem w układance trenera Igora Milicicia w poprzednich rozgrywkach. Opierając swoje ofensywne schematy na skutecznej grze podkoszowych, chorwacki szkoleniowiec ustalił taką strategię, w której „Leon” mógł wykorzystać swój najważniejszy atut, czyli umiejętność gry tyłem do kosza z wykorzystaniem piwotów, półhaków lub tzw. pompek, a także dobre podanie. Kibice z pewnością mają w pamięci dwójkowe akcje polskiego skrzydłowego z Josipem Sobinem w polu trzech sekund.
Tym samym, w 37 meczach Leończyk wypracował statystyki na poziomie 10,1 punktu (63 procent za dwa i 36 za trzy), 5 zbiórek i 1,7 asysty, a to wszystko w ciągu średnio 25 minut.