Długo na pierwsze ligowe zwycięstwo musieli czekać koszykarze Siarki Tarnobrzeg. Ta sztuka udała im się dopiero dziś, w Szczecinie podopieczni Zbigniewa Pyszniaka pokonali miejscowe King Wilki 84-76!
Mecz rozpoczął się po myśli zespołu Szczecina, a szczególnie Russella Robinsona, który trafił pierwsze pięć „oczek” dla swojego zespołu. Jednak później do roboty wziął się Alex Welsh (15punktów, 7 zbiórek) który nie bał się grać odważnie do kosza z wysokimi King Wilków i już w pierwszej kwarcie miał na swoim koncie 10 punktów. Świetna gra Welsha zaowocowała prowadzeniem Jeziorowców po pierwszej kwarcie 24:17. W drugiej kwarcie do odrabiana strat wzięła się drużyna gospodarzy, w której brylował Paweł Kikowski trafiając raz po raz z dystansu i wyprowadzając swoją drużynę na czteropunktowe prowadzenie przed przerwą.
Trzecią odsłonę meczu obie drużyny zaczęły nerwowe raz po raz pudłując z dobrych pozycji, dopiero po dwóch minutach złą passę przełamał Zach Robbins (10punktów, 7 zbiórek, 3 bloki), który zaliczył akcję 2+1 z pod kosza. Jednak gospodarze nie potrafili odskoczyć ambitnie grającym Jeziorowcom, a prym w swojej ekipie wiódł powracający do Szczecina Brandon Brown (9 punktów w tej części gry). Ostatnia kwarta zapowiadała wielkie emocje i nie było inaczej! Szczególnie na duże wyróżnienie zasługuje Zane Knowles (16punktów, 7 zbiórek), który skakał siał postrach w trumnie szczecinian raz po raz punktując z pod kosza! Jednak nie byłoby pierwszego zwycięstwa gdyby nie celne rzuty Krzysztofa Jakóbczyka (21pkt, 4/6 za 3) który przy wyniku 71:74 postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i trafił dwie trójki pod rząd wyprowadzając swoją drużynę na trzypunktowe prowadzenie. Zespół Marka Łukomskiego jeszcze miał kilka szans na dogonienie tarnobrzeżan, ale tym razem szczęście było po stronie Siarki.
Ostatecznie Siarka pokonała gospodarzy 84-76 i jedyną drużyną, która nie ma zwycięstwa na swoim koncie jest Start Lublin.
W następnej kolejce King Wilki Szczecin zagrają w Starogardzie Gdańskim z miejscową Polpharmą, natomiast Siarka na własnym parkiecie podejmie zespół MKS Dąbrowy Górniczej.