Jak donosi oficjalna strona klubu z Dąbrowy Górniczej, amerykański podkoszowy – Sam Dower – podpisał kontrakt na sezon 2016/2017 i jest tym samym pierwszym zagranicznym graczem, który widnieje w składzie MKSu.
Samuel Dower mierzy 206 centymetrów i jest graczem, który z powodzeniem może grać na pozycjach 4 i 5. Do tej pory w Europie spędził dwa sezony – pierwszy z nich rozpoczął we Francji, po czym w trakcie rozgrywek zdecydował się kontynuować karierę w lidze Łotewskiej. W następnym wybrał ofertę z Dąbrowy. Dower jest absolwentem uniwersytetu Gonzaga, gdzie studiował m. in. z reprezentantem Polski Przemysławem Karnowskim.
W rozgrywkach 2015/2016 rozegrał 19 meczów w Tauron Basket Lidze, kończąc sezon ze średnimi statystykami na poziomie 13 punktów i 6 zbiórek, trafiając za 2 punkty na poziomie 55% i za 3 punkty na poziomie 38%. Niestety podkoszowy musiał zakończyć sezon przedwcześnie z powodu kontuzji kolana, która ostatecznie wymagała niewielkiego zabiegu, stąd po raz ostatni wybiegł na parkiet w koszulce MKS-u Dąbrowa Górnicza 27 stycznia w spotkaniu z Treflem Sopot.
Zawodnik pozostawił po sobie jednak na tyle dobre wrażenie, że zarówno trener Drażen Anzulovic, jak i zarząd klubu postanowili nie zwlekać i tuż po sezonie rozpocząć ustalenia dotyczące kolejnych rozgrywek: Sam ma spory potencjał i wierzymy, że jest w stanie bardzo nam pomóc również w kolejnym sezonie. Zauważył to także trener Anzulović, który wyraził chęć dalszej współpracy z zawodnikiem. Cieszymy się, że udało nam się dojść do porozumienia i że Samuel zostanie z nami na kolejny rok. Mam nadzieję, że tym razem z jego zdrowiem wszystko będzie w porządku a on stanie się ważnym elementem drużyny, której celem numer 1 będzie gra w przyszłorocznych play-offach – mówi wiceprezes klubu, Łukasz Żak.
To jednak nie koniec wzmocnień w naszej drużynie – już niedługo podamy kolejne nazwiska – rozmowy jeszcze trwają ale kwestią czasu jest ich finalizacja i mam nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku dni będziemy mogli z wielką przyjemnością poinformować o wzmocnieniach – dodaje prezes klubu, Rafał Podgórski.