W minioną niedziele w Toruniu miał miejsce ciekawy walentynkowy pojedynek Twardych Pierników ze Śląskiem Wrocław. Po raz kolejny po emocjonującym meczu w hali przy ul.Bema Polski Cukier Toruń zwyciężył z ekipą gości, co było doskonałym prezentem walentynkowym, dla wszystkich kibiców przybyłych tego dnia.
Pierwsze 10 minut spotkania, zapowiadało, że żadna z drużyn tego wieczoru tanio skóry nie sprzeda. Początek meczu rozpoczął się od akcji 2+1 w wykonaniu Kornijenki. Następnie 7 punktów pod rząd zdobyli zawodnicy Śląska, na taki obrót szybko zareagował trener gospodarzy prosząc o czas. Dobrą zmianę dał Markeith Cummings oraz Krzysztof Sulima, co wpłynęło na powrót gospodarzy do gry. Po rzutach Michała Michalaka, Pierniki wyszły na prowadzenie, jednak tuż przed końcem I kwarty, Jarvis Williams doprowadził do remisu 14-14.
Kolejna kwarta to szybkie wyjście na 5 punktowe prowadzenie Polskiego Cukru i stopniowe powiększanie jego przez całą kwartę. Jednak dzięki trafieniom Kowalenki i Williamsa, Śląsk wciąż pozostawał w grze. Wynik pierwszej połowy to 32-25 dla gospodarzy.
Druga połowa to zdecydowane przejęcie kontroli przez Pierniki. Bezbłędny był niezawodny Gibson, któremu wtórowali Łukasz Wiśniewski i Markeith Cummings. Ich najwyższa przewaga osiągnęła 17 punktów. Tempo torunian starali się utrzymać Ikovlev i Kowalenko, jednak bez wsparcia kolegów nie mogli nic zdziałać. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 60-44.
Ostatnia kwarta to spokojne kontrolowanie wyniku przez gospodarzy. Mimo iż na 40 sekund przed końcem, po trójce Francisa Hana, Śląsk tracił już tylko 6 punktów, jednak długa i spokojna gra Pierników oraz wykorzystywanie rzutów wolnych dały gospodarzom zwycięstwo. Polski Cukier Toruń pokonał Śląsk Wrocław 77-68.
W zespole Śląska wrocław najlepiej spisał się Witalij Kowalenko, który zapisał na swoim koncie 16 oczek i 12 zbiórek. W Twardych Piernikach najlepsze zawody zagrał nie kto inny jak Danny Gibson, trafiając 19 punktów, 7 razy podając kolegom i 5 razy zbierając piłki.
Polski Cukier Toruń – WKS Śląsk Wrocław 77:68 (14:14, 18:11, 28:19, 17:24)
Polski Cukier Toruń: Gibson 19, Cummings 13, Wiśniewski 11, Michalak 11, Korniienko 10, Śnieg 7, Sulima 6, Michalski, Milosević, Bochno.
Śląsk Wrocław: Kowalenko 16, Williams 15, Ikovlev 13, Han 11, N. Kulon 8, Jankowski 3, Chanas 2, Jarmakowicz.