Ronald Moore wraca do PLK, czy zagra w Stelmecie Zielona Góra?

stelmet_zielona_goraCoraz mniej niewiadomych w składzie drużyny Mistrzów Polski. Po J.R. Reynoldsie, Vladzie-Sorinie Moldoveanu, Karolu Gruszeckim i Mateuszu Ponitce, to Ronald Moore ma zostać kolejnym wzmocnieniem klubu. Były MVP ligi słowackiej z 2011 roku, który w sezonie 2011/12 reprezentował barwy PGE Turowa Zgorzelec, ma zostać nowym rozgrywającym Stelmetu BC Zielona Góra. 27-letni Amerykanin ma być wsparciem dla Łukasza Koszarka oraz zastępcą odchodzącego Russella Robinsona. Moore w ostatnim sezonie reprezentował barwy włoskiej JuveCaserty, będąc czwartym podającym ligi, ze średnią 5.2 asyst w meczu.

Moore (183 cm wzrostu) słynie z dobrego przeglądu pola gry, dobrych dograń piłki i dobrze panuje nad piłką. Nie raz decyduje się na podkoszowe penetracje, by odegrać piłkę do lepiej ustawionego rywala, na obwodzie lub pod koszem. Natomiast jego mankamntem jest techinka rzutu oraz słabsza skuteczność. Ronald przed latami, przybył do ligi polskiej, by w Zgorzelcu zastąpić MVP ligi – Torey’a Thomasa (obecnie Rosa Radom) – ale zakończył sezon bez medalu (Thomas miał srebro Mistrzostw Polski po zaciętym, finałowym boju przeciwko Asseco) i z niespecjalnie wysokimi statystykami; 7.2 pkt i 4.4 as. Przez następne 2 sezony znajdywał się w lidze węgierskiej (Alba Fehérvár) oraz lidze ukraińskiej (Cherkasy Monkeys).

Teraz miałby stanąć przed największym wyzwaniem w karierze; wystąpić w koszykarskiej Eurolidze oraz zagrać w najprawdopodobniej najmocniejszym zespole podczas całej swojej kariery. Czy sprosta wymaganiom Saso Filipovskiego oraz zielonogórskich fanów? Czas pokaże.

Pin It

3 komentarze/y

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.