Po zakontraktowaniu ex gracza PGE Turowa Zgorzelec, Torey’a Thomasa, działacze radomskiej Rosy szybko dopełnili skład rzucającym obrońcą. Przy braku nowych umów dla Danny’ego Gibsona oraz Mike’a Taylora wiadomo było, iż obwód czwartej drużyny PLK zostanie przemeblowany. Wojciech Kamiński z zawodników oferowanych Rosie zdecydował się postawić na 24-letniego, Amerykanina, C.J. Harrisa, który występował poprzednio w niemieckim Ratiopharm Ulm czy łotewskiej VEF Ryga.
Harris (10 pkt i 2 as na mecz) jest strzelcem, lubiącym rzuty z dystansu oraz podkoszowe penetracje. Zanim trafił do Europy ukończył College Wake Forrest, a następnie próbował swych sił w drafcie do najlepszej ligi świata. Mierzący 191 cm wzrostu obrońca nie miał zbyt wiele szczęścia i przy braku możliwości na angaż w NBA zdecydował się spróbowac swoich sił w Europie. Teraz wraz z Torey’em Thomasem powinien decydować o tempie akcji Rosy oraz obliczu całej drużyny.
Przypomnijmy, że Rosa wcześniej interesowała się Kwamainem Mitchellem, jednak do podpisania kontraktu nie doszło. Radomiu postawiono natomiast na duże zmiany i osoby Milana Majstorovića, Seida Hajrića i wspomnianych Thomasa z Harrisem. Jaki efekt przyniosą dane zmiany?