25-letni Jakub Wojciechowski, który przez większość swojej kariery związany jest z ligą włoską jest o krok od przenosin do 7 drużyny ligi włoskiej – Aqcua Vitasnella Cantu. Wg doniesień portalu Eurobasket.com kadrowicz w przeszłości grający dla Benettonu Treviso, Enel Brindisi, Centrale del Latte Brescia i Casalpusterlengo jest bliski powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej we Włoszech.
Wojciechowski ostatnie mecze rozegrał w II lidze włoskiej i dla Dinamica Generale Mantovana zdobywał średnio w 9 meczach – 12 pkt i 6 zb na mecz. Wcześniej , bo na początku sezonu, Jakub reprezentował barwy CZG Veroli i w 12 spotkaniach jego przeciętne wynosiły – 11 pkt i 7 zb. Potem mówiło się o powrocie do ligi polskiej i zainteresowaniu Śląska Wrocław. Ostatecznie jednak reprezentant Polski (ostatni raz w kadrze za czasów Alesa Pipana) pozostał na Półwyspie Apenińskim.
Jeśli doniesienia okażą się prawdą i Wojciechowski parafuje umowę z Cantu to będzie miał on okazję trafić pod skrzydła trenera Fabio Corbaniego, który w zakończonym sezonie zaprowadził drużynę Aqcua Vitasnella do ćwierćfinału ligi włoskiej. Co ciekawe w drużynie z Cantu miał okazję występować doskonale znany z parkietów NBA – Metta World Peace (dawny Ron Artest). Niestety jego obecność nie przyniosła awansu do II rundy play off, a spekuluje się, iż 35-letni Amerykanin jest mocno zainteresowany powrotem do tej samej drużyny (miał nawet użyć słów – „robota nie została wykonana”). Czy MWP zagra wspólnie z Polakiem?