Po raz drugi w rozgrywkach sezonu 2014-15 Sędzia Dyscyplinarny PLK podjął decyzję o zawieszeniu zawodnika PGE Turowa Zgorzelec – Mardy’ego Collinsa. Jak donosi oficjalna strona ligi Collins nie wystąpi w pierwszym spotkaniu wielkiego finału Tauron Basket Ligi po niesportowym zagraniu w stronę Jarosława Mokrosa, z Energii Czarnych Słupsk. Amerykanin uderzył reprezentanta Polski w twarz, podczas czwartego meczu półfinałowego , kończącego serię z korzyścią 3-1 dla Mistrzów Polski.
Na posiedzeniu w dniu 25 maja 2015 roku Sędzia Dyscyplinarny Polskiej Ligi Koszykówki Sławomir Wasilewski nałożył karę finansową w wysokości 2000 zł oraz karę dyskwalifikacji na okres jednego meczu. Dla gracza z przeszłością w najlepszej lidze świata – NBA – to koszykarska recydywa. W połowie kwietnia, po zakończeniu ligowego spotkania z Asseco w Gdyni, zaatakował on Przemysława Frasunkiewicza, uderzając rywala głową. Po tym zajściu Sędzia Dyscyplinarny nałożył na jego osobę trzy meczowe zawieszenie a gracz opuścił trzy kolejne spotkania, wracając na najważniejszy i ostatni bój sezonu zasadniczego, przeciwko Stelmetowi Zielona Góra. (Turów go wygrał i zajął pierwsze miejsce na koniec pierwszej fazy sezonu).
Teraz historia się powtarza, z tymże Collins nie wystąpi w pierwszym meczu finałowym. PGE Turów już w czwartek rozpocznie obronę tytułu Mistrza Polski, podejmując na własnym parkiecie trzykrotnego rywala z ostatnich trzech finałów, Stelmet Zielona Góra.
Jak czytamy w komunikacie ligi; zawodnikowi przysługuje możliwość odwołania do Komisji Odwoławczej PZKosz. W przypadku wniesienia odwołania, orzeczenie KO PZKosz zostanie wydane najpóźniej dwie godziny przed pierwszym meczem finałowym.