Mistrz Polski koszykarzy zagra w Eurolidze w sezonie 2015/16 bez konieczności udziału w eliminacjach jako zespół z licencją B – taką rekomendacją przedstawił zarząd tej organizacji złożony z przedstawicieli klubów podczas posiedzenia w Stambule.
Tym samym po raz 12. z rzędu najlepsza polska drużyna ma szansę na udział, po spełnieniu wymogów regulaminowych, w prestiżowych rozgrywkach bez kwalifikacji.
11 drużyn ma kontrakty z Euroligą, czyli licencje typu A gwarantujące udział w zmaganiach niezależnie od miejsca zajętego w krajowych ligach.
Licencje B, oprócz mistrza Polski, otrzymały dwa najlepsze zespoły Ligi Adriatyckiej, mistrz Francji, Niemiec, Włoch, Rosji i Hiszpanii. Cztery kolejne licencje B zostaną rozdysponowane jako „dzikie karty” między zespołami z lig niemieckiej, francuskiej, tureckiej i angielskiej. Licencje C ma zdobywca Pucharu Europy – Chimki Region Moskwa.
Władze Euroligi zdecydowały też o nowych zasadach podziału zysków pomiędzy zespoły. Opierać się one będą w większej mierze na wyniku sportowym (53 procent) niż marketingowym (47 procent). Postanowiono również, że triumfator otrzyma specjalną premię w wysokości miliona euro.
Przez dziewięć sezonów (2004-2013) w najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywkach Starego Kontynentu reprezentował Polskę zespół Asseco Prokomu Gdynia (od 2004 do 2009 roku jako Prokom Trefl Sopot). Dwa lata temu występował w nich Stelmet Zielona Góra, a w trwającej wciąż edycji PGE Turów Zgorzelec.
W nowym sezonie wicemistrz Polski zagra, bez kwalifikacji, w Pucharze Europy. Będzie jednym z 36 uczestników.
Źródło informacji: PAP