Śląsk Wrocław pokonał mistrza Polski PGE Turów Zgorzelec 101:99 w najciekawszym meczu 25. kolejki ekstraklasy koszykarzy. Było to szósta porażka zespołu Miodraga Rajkovica, który zajmuje trzecie miejsce w tabeli, ale ma zaległy mecz. Bohaterami gospodarzy okazali się Vuk Radivojević (17 pkt), Denis Ikovlev (20 pkt) i Jakub Dłoniak (13 pkt).
Zgorzelczanie prowadzili w Derbach Śląska w drugiej kwarcie 45:32, kontrolując przebieg spotkania i walkę na tablicach… Wrocławianie trzecią kwartę rozpoczęli od 10:0 i dzięki trafieniom dystansowym systematycznie niwelowali straty z pierwszej połowy. Największy udział w takim obrocie sytuacji mieli rzucający za trzy punkty Łukasz Wiśniewski, Vuk Radivojević i Denis Ikovlev (4 z 4 za trzy pkt).
W końcówce wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. O wygranej zadecydował rzut Jakuba Dłoniaka na 11 sekund przed końcem, gdy wrocławianie kończyli mecz bez rozgrywających (za 5 fauli kolejno spadali Wiśniewski czy Radivojević). Z kolei Ikovlev był najskuteczniejszym graczem wojskowych, trafiają wszystkie 7 rzutów z gry.
W drugiej połowie PGE Turów tylko 42 punkty – co w przypadku tak ofensywnego zespołu i meczu, w którym oba zespoły rzuciły w sumie 200 punktów, jest wynikiem średnim. – Turów gra bardzo ofensywnie, nie przywiązują wagi do obrony, bo chcą zdobyć więcej punktów niż ty – mówił po meczu Emil Rajković. Trener Śląska pod koniec czwartej kwarty został ukarany przewinieniem technicznym za krytykowanie orzeczeń sędziów. Po chwili zrzucił marynarkę i zachęcał fanów we wrocławskiej Orbicie do żywiołowego dopingu , który w efekcie podbudował gospodarzy. Jego wybuch emocji zmobilizował dodatkowo graczy Śląska.
Zgorzelczanie mogli wygrać to spotkanie, bo ostatni rzut w wyrównanym meczu należał właśnie do nich. Przy stanie 101:99 dla Śląska rzut za trzy oddawał Vlad-Sorin Moldoveanu. Rumun mocno przestrzelił, a jego zespół schodził z parkietu pokonany. W zespole Mistrzów Polski najlepszym koszykarzem był Amerykanin Mardy Collins – 26 pkt, osiem zbiórek i cztery asysty.
Śląsk Wrocław – PGE Turów Zgorzelec 101:99 (20:27, 23:30, 29;23, 29:19)
Śląsk: Wiśniewski 16 (1), Radivojević 17 (2), Trice 12, Mladenović 11, Tomaszek 2, Dłoniak 13 (2), Kinnard 6, Ikovlev 20 (4)
PGE Turów: Collins 26 (1), Kulig 15 (2), Chyliński 8, Karolak 0, Dylewicz 5 (1), Moldoveanu 7, Taylor 14 (1), Natiażko 12, Wright 12
Źródło informacji: PAP+własne
1 komentarz