Drużyna Przemysława Karnowskiego Gonzaga Bulldogs rozpoczyna decydującą fazę rozgrywek koszykarskiej akademickiej ligi NCAA. W swoim pierwszym meczu spotka się w piątek z zespołem North Dakota State Bison. W niedzielę komisja selekcyjna NCAA ustaliła skład 68 zespołów, które wystąpią w decydującej fazie, tzw. tournament. Osiem z nich rozegra pierwszą rundę, by wyłonić stawkę 64 drużyn. Te – podzielone na cztery grupy regionalne – walczyć będą o mistrzostwo systemem pucharowym.
Gonzaga, która w sezonie zasadniczym okazała się najlepsza w West Coast Conference (32 zwycięstwa – 2 porażki), siedemnasty raz z rzędu zakwalifikowała się do decydującej fazy rozgrywek NCAA.
Występować w niej będzie w South Region, gdzie jest rozstawiona z numerem 2 („jedynkę” otrzymał utytułowany zespół Duke, prowadzony przez trenera Mike’a Krzyzewskiego). Rozpocznie od drugiej rundy – w piątek w Seattle spotka się z North Dakota State Bison (nr 15, bilans 23-9). W przypadku wygranej, w kolejnej zmierzy się ze zwycięzcą z pary Iowa (7) – Davidson (10).
Terminy decydujących gier – I runda (eliminacyjna – 8 drużyn): 17-18 marca, II runda (64 najlepsze zespoły): 19-20 marca, III runda (32): 21-22 marca, półfinały regionalne – Sweet Sixteen (16): 26-27 marca, finały regionalne – Elite Eight (8): 28-29 marca, Final Four (półfinały): 4 kwietnia, Champion (finał): 6 kwietnia.
Mierzący 214 cm, 21-letni Karnowski w lidze NCAA rozgrywa obecnie trzeci sezon. W debiutanckim, w którym jego Bulldogs przed fazą pucharową byli rozstawieniu z numerem 1 w kraju, ale odpadli w trzeciej rundzie po porażce z Wichita State 70:76 (jedyny mecz, w którym polski środkowy nie wystąpił), grał średnio blisko 11 minut, zdobywał 5,4 pkt, miał 2,6 zb. i 0,3 bloku.
W drugim spędzał na parkiecie 25 min i uzyskiwał 10,4 pkt przy 59-procentowej skuteczności z gry, 7,1 zb. i 1,7 bl.
W bieżących rozgrywkach gra średnio 24 min i uzyskuje 11 pkt przy 61,5-procentowej skuteczności z gry (23. pozycja w lidze), 5,8 zb. i 1,0 bl. Jest trzecim strzelcem i zbierającym oraz najlepiej blokującym zespołu.
Źródło informacji: PAP