Puchar Króla – Hiszpania
Nie był to do końca udany weekend dla Macieja Lampe. Jego Barcelona dotarła do finału, w którym przegrała z Realem Madryt (71:77).
W turnieju rozgrywanym na Wyspach Kanaryjskich wystąpiło osiem drużyn. W ćwierćfinale Blaugrana pokonała Valencię( 85:80). Lampe ten mecz obserwował z ławki rezerwowych.
W półfinale, polski środkowy spędził na parkiecie 13 minut i pomógł swojej drużynie pokonać Unicaje Malagę (87:79). Zdobył 10 punktów (2/3 za dwa, 1/1 za trzy, 3/4 rzuty wolne) i miał cztery zbiórki.
W finale, polski środkowy zanotował bardzo słaby występ. Nie trafił żadnego z trzech oddanych rzutów i nie zdobył żadnego punktu. W swoich statystykach zapisał zaledwie jedną zbiórkę oraz stratę.
W weekend odpoczywali Thomas Kelati (UCAM Murcia) oraz Adam Waczyński (Rio Natura Monbus Obradoiro), których drużyny nie awansowały do Final Eight.
Puchar Francji
Z dobrej strony w Dinseyland Paris Leaders Cup LNB zaprezentował się Michał Ignerski. W turnieju zagrało osiem drużyn. Le Mans z Polakiem w składzie dotarło do finału.
W ćwierćfinale pokonali oni Nanterre (98:96), a polski gracz był najlepszym zawodnikiem swojego zespołu. Zdobył on 18 punktów. Jednak jego skuteczność pozostawiała wiele do życzenia (8/21). Dodatkowo zaliczył sześć zbiórek, przechwyt i stratę.
Półfinał to kolejne dwupunktowe zwycięstwo Le Mans (64:62). Tym razem pokonali oni ekipę Nancy. Były gracz Anwilu Włocławek, trafił dwa oddane rzuty za dwa, jeden z trzech rzutów zza linii 6,75m oraz miał 100% skuteczności z linii rzutów wolnych (4/4). Wszystko to dało mu 11 punktów. Dodał do tego jeszcze zbiórkę i asystę.
Drużyna Le Mans wykorzystała chyba limit szczęścia w tych meczach i finał to minimalna porażka ze Strasbourgiem (58:60). Mecz ten nie był zbytnio udany dla Polaka. Ignerski zdobył zaledwie 6 punktów (2/4 za dwa, 0/2 za trzy, 2/4 rzuty wolne) oraz miał cztery zbiórki i asystę.
Liga belgijska
Mateusz Ponitka pomógł swojej drużynie odnieść kolejne zwycięstwo. Telenet Oostenda pokonał Wolves Verviers-Pepinster (85:66). Polak zdobył 11 punktów (4/4 za dwa, 1/5 za trzy). W swoich statystykach zapisał również dwie zbiórki, przechwyt i dwie straty.
Jednym z liderów swojej drużyny był Aleksander Lichodziejewski. Jego BasicFit Bruksela wygrał z Hubo Limburg United (89:87). Polak zanotował double-double. Złożyło się na to 19 punktów (8/11 za dwa, 1/1 za trzy) i 11 zbiórek. Dodatkowo zaliczył również cztery asysty, przechwyt, blok i trzy straty.
Liga niemiecka
David Brembly, nie uchronił Medi Bayreuth od wysokiej porażki z Bayernem Monachium (64:83). Były gracz Trefla Sopot zdobył 6 punktów (3/4 za dwa, 0/1 za trzy) oraz dwie zbiórki, asystę i przechwyt.
Puchar Austrii
Arkadia Lions przegrała wyjazdowe spotkanie z Raiffeisen Wels (60:64). Występujący w zespole gości Wojciech Barycz, zdobył 7 punktów (3/4 za dwa, 0/2 za trzy, 1/2 rzuty wolne) oraz miał jedną stratę.
