Niedzielne spotkanie będzie pojedynkiem drużyn, które w dwóch poprzednich sezonach zdobywały brązowe medale (Trefl – 2013/2014, AZS – 2012/2013). Będzie to również rywalizacja ekip, które mogą liczyć się w walce o medale w obecnych rozgrywkach. Można się spodziewać dużych emocji!
Pogrom w Koszalinie
Pierwszy mecz, pomiędzy tymi drużynami , w sezonie 2014/2015 miał miejsce w trzeciej kolejce. Zdecydowanie lepsi okazali się Akademicy. Nic jednak nie wskazywało na taki rozwój wydarzeń. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 20:10 dla gospodarzy. W drugich 10-ciu minutach Trefl wziął się za odrabianie strat. W 17 minucie objął nawet prowadzenie (25:26). Jednak końcówka należała do podopiecznych Igora Milicica, którzy na przerwę schodzili z 7-punktowym prowadzeniem (36:29).
Druga połowa to już popis gry w wykonaniu jednego z kandydatów do medalu w tym sezonie. Druga połowa wygrana w stosunku 52:31 i cały mecz 88:60. Prawie 30 punktów przewagi pokazuje, która drużyna była tego dnia lepsza. Trefl rozegrał bardzo słabe zawody w obronie, co jak się później okaże nie było wyjątkiem. Dodając do tego zaledwie 30% skuteczność z gry, widzimy że nie był to dobry dzień dla Sopocian.
Wśród gospodarzy, aż pięciu zawodników zdobyło przynajmniej 12 punktów. Najlepszy z nich, Szymon Szewczyk zanotował double-double składające się z 17 punktów i 10 zbiórek. Qyntel Woods miał 14 punktów i sześć zbiórek. Świetne zawody rozegrał również Dante Swanson, który w swoich statystykach zapisał 12 punktów, dwie zbiórki, pięć asyst, sześć(!) przechwytów, dwa bloki i ani jednej straty.
Wśród gości wyróżnił się Willie Kemp, który zdobył 14 punktów. 12 „oczek” dołożył Michał Michalak, a 11 Paweł Leończyk.
Ekipa na medal?
Od początku sezonu drużyna z Koszalina zaliczana jest do grona drużyn, która będzie walczyła o medale. Być może, nawet o te z najcenniejszego kruszcu.
Wszystko za sprawą nazwisk, jakie udało się ściągnąć do Koszalina włodarzom AZS-u. Qyntel Woods, Dante Swanson, Szymon Szewczyk, Goran Vrbanc. Pierwszym trenerem zespołu pozostał Igor Milicic.
Doskonale udało mu się poukładać wszystkie elementy układanki. Dowodem na to był bilans 9-1 na początku sezonu. Obecnie AZS zajmuje trzecie miejsce w tabeli, z bilansem 13 zwycięstw i czterech porażek. Do prowadzącego Turowa Zgorzelec traci zaledwie punkt i nie powiedziane, że to Akademicy będą najlepsi na koniec sezonu zasadniczego. Oczekiwania w Koszalinie są ogromne i tylko od zawodników zależy, czy uda im się udźwignąć ten ciężar.
Lepsza defensywa
Jeżeli Trefl chce liczyć na zwycięstwo w niedzielnym spotkaniu, musi rozegrać dobre zawody w defensywie. Z tą, w tym sezonie nie jest najlepiej. Sopocianie tracili przynajmniej 87 punktów w ośmiu z 17 spotkań w cały sezonie. W poprzednim sezonie, zespół Dariusa Maskoliunasa tracił średnio 74,9 pkt/mecz. W obecnych rozgrywkach, ta średnia wzrosła prawie o 10 punktów (83,4).
W ostatnich pięciu spotkaniach wynosi 98,8, jednak Sopocianie zaliczyli w tych meczach bilans 3-2. Jeżeli w najbliższym meczu, pozwolą Akademikom narzucić swój styl gry, może okazać się to po raz kolejny zgubne.
Zmiany u Akademików
W ostatnim czasie, włodarze klubu z Koszalina postanowili rozstać się z Garrickiem Shermanem. Umowę rozwiązano za porozumieniem stron. Amerykański środkowy nie składał pokładanych w nim nadziei. Ograniczona liczba manewrów podkoszowych, słaba skuteczność pod samą obręczą oraz niespecjalne umiejętności gry w defensywie. Cierpliwość wobec jego osoby skończyła się zarówno trenerom, włodarzom oraz kibicom.
Jednak Ci ostatni nie mają powodów do zmartwień. W jego miejsce zakontraktowano bardziej doświadczonego Ivana Radenovica. Były gracz m.in. Partizana oraz Crveny Zvezdy Belgrad, zadebiutować może już w najbliższym meczu AZS-u w Sopocie.
30-letni Serb posiada euroligową przeszłość. Może grać na pozycji środkowego i wysokiego skrzydłowego. Może okazać się on dużym wzmocnieniem drużyny Igora Milicica i zapewnić jej jeszcze większą siłę rażenia w polu trzech sekund.
Kluczowe pojedynki
Sarunas Vasiliauskas (13,4 pkt / 4,0 ast) – Dante Swanson(9,9 pkt / 6,4 ast /1,5 przech)
Michał Michalak (15,5 pkt / 4,6 zb/ 2,4 ast) – Goran Vrbanc (11,4 pkt / 2,0 zb)
Eimantas Bendzius (13,5 pkt / 5,1 zb) – Qyntel Woods(19,7 pkt / 6,6 zb / 3,0 ast)
Tautvydas Lydeka (11,7 pkt / 7,2 zb / 67,9 % z gry) – Szymon Szewczyk (15,8 pkt / 6,6 zb/ 60 % z gry)
1 komentarz