Zapowiedź XIV kolejki TBL

SOBOTA:

Polpharma Starogard Gdański – Stelmet Zielona Góra 17:00

Woy: Rozpędzony walec Saso Filipovskiego przyjeżdża do Starogardu po 7 wygraną z rzędu. Ekipa kierowana przez Łukasza Koszarka musi zwrócić uwagę na dwa mocne punkty teamu Tomasza Jankowskiego (ex szkoleniowca Zastalu) – rozgrywającego Anthony’ego Milesa (pokazał się z dobrej strony w meczu przeciwko Treflowi) oraz podkoszowego Evana Ravenela (nie grał w ostatniej kolejce ale ma w nogach najlepsze w PLK spotkanie przeciwko Wilkom Morskim Szczecin (29pkt i 16zb). Atutem gości będzie oczywiście dyscyplina taktyczna oraz większa i silniejsza rotacja polskich graczy. Mój typ: +20 dla Stelmetu (i bardzo wątpliwe przejście 60 pkt przez Polpharmę).

Anwil Włocławek – Polfarmex Kutno 17:00

Woy: Rottweilery zechcą się podnieść i zatrzeć bardzo złe wrażenie po wrocławskiej wpadce. Coś do udowodnienia w starciu z Kwamainem Mitchellem ma Deonta Vaughn (antybohaterem meczu we Wrocławiu – 8 strat). Goście z kolei pokrzepieni szóstą wygraną w sezonie nad Jeziorem Tarnobrzeg – pragną odskoczyć na dwa mecze i dwa punkty sąsiadowi z ligowej tabeli. Mecz ma specjalny wymiar dla Dyrektora Sportowego Polfarmexu – Krzysztofa Szablowskiego (ex trener Anwilu) a także Bartłomieja Wołoszyna, który z kolei lata spędził na grze w koszulce Anwilu. Jeśli miejscowi chcą wygrać muszą przede wszystkim zatrzymać nietuzinkowe zagrania indywidualne pary Mitchell – Johnson oraz nie dać się zaskoczyć (dało się Jezioro) Patrikowi Audzie. Jeśli Rottweilery chcą wygrać muszą zrobić to obroną czyli gryźć parkiet. Warto też pchać piłkę w stronę Chase’a Simona P.S. Być może przedłużenie kontraktu z Andreą Crosariolem doda Włochowi więcej sił? Mój typ: +6 Anwil (własna hala i gorący doping zatrzymają Polfarmex).

Polski Cukier Toruń – Jezioro Tarnobrzeg 18:00

Woy: Bardzo ważne spotkanie dla obu szkoleniowców. Powód, pora poprawić morale po ostatniej serii przegranych. W Toruniu zwycięstwa na zasmakowali od 7 kolejek i idę w zakład o dobrą butelkę, że jeśli Milija Bogicević przegra to powoli zacznie pakować walizki. Gorsza sytuacja w ekipie trenera Pyszniaka, bowiem Kacper Młynarski nie zagra już w tym sezonie (złamał rękę) a awaryjnie ściągnięto Daniela Walla. Na dodatek z urazem kolana walczy Kevin Wysocki. 4 spotkania w serii też nie przynoszą chluby tarnobrzeżanom, ale być może konfrontacja z nierówno grającymi Willem Franklinem i LaMarshallem Corbettem okaże się zwycięska dla gości? Wszystko tak naprawdę tkwi w rękach i skuteczności pary Josh Miller-Dominique Johnson. Mój typ: +6 Polski Cukier (dzięki handicapowi własnej hali i mocniejszej rotacji polskich graczy).

PGE Turów Zgorzelec – Trefl Sopot 18:00

Woy: Goście mają bardzo słabą defensywę i o mały włos nie dali sobie zacrać wygranej z spotkaniu ze słabiutką Polpharmą. Dodatkowo team Dariusa Maskoliunasa nie będzie mógł liczyć na Marcina Stefańskiego (problem ze stawem skokowym). Jak wiadomo atutami Turowa są szeroka ławka, mocna kolonia polskich graczy oraz przede wszystkim tercet Taylor-Collins-Wright. Zespół Miodraga Rajkovića walczy od przedłużenie serii do 14 wygranych i utrzymanie statusu niepokonanej drużyny. PGE Turów Arena (lub hala przy ulicy Maratońskiej) i fani zgorzeleckiej koszykówki po raz pierwszy od dłuższego czasu obejrzą mecz w sobotę:-) Mój typ: +12 Turów (niestety ciężko znaleźć jakiekolwiek przewagi Trefla w konfrontacji z Mistrzem Polski).

Wikana Start Lublin – King Wilki Morskie Szczecin 18:00

Woy: Vance Cooksey nie zbawił zespołu Pawła Turkiewicza i musiał spakować walizki, a to oznacza, że beniaminek, w starciu z innym beniaminkiem, musi polegać na Bryonie Allenie. Być może formę strzelecką złapie Bartosz Diduszko ale dwóch graczy to stanowczo za mało na większą siłę uderzenia jaką prezentuje tercet Trevor Releford – Mike Rosario – Paweł Kikowski. Również polska część składu zespołu Krzysztofa Koziorowicza będzie chciała udowodnić swoją wyższość przy zespole z ligowego dna. Dobre wrażenie w ostatniej kolejce zostawił po sobie Killian Larson i wydaje się, że przy rehabilitującym się Darrellu Harrisie to niedawno pozyskany Amerykanin może robić podkoszową różnicę, na korzyść gości. Wikana ma 6 porażek w serii, Wilki Morskie tylko trzy. Mój typ: +8 dla Wilków Morskich (ze względu na mocniejszych Amerykanów , gwarantujących większą siłę ognia).

MKS Dąbrowa Górnicza – Asseco Gdynia 18:00

Woy: Nieobliczalny beniaminek, który na własnym parkiecie wygrał tylko raz, kontra preferujące bardziej ustawianą i zaplanowaną grę Asseco. Mocny pojedynek na linii Ken Brown – AJ Walton obejrzą kibice w Dąbrowie Górniczej, ale ja największy atut dla gości widzę przy Ovidijusu Galdikasie. Nie da się ukryć, iż większe doświadczenie Piotra Szczotki i Przemysława Frasunkiewicza nad polską częścią graczy Wojciecha Wieczorka też zaważy na wyniku spotkania. Niesamowicie ważna dla gospodarzy może okazać się dyspozycja rzutowa Mylesa MacKay’a. Mój typ: +4 dla Asseco (ze względu na większe doświadczenie oraz bardziej uporządkowaną koszykówkę).

NIEDZIELA

WKS Śląsk Wrocław – AZS Koszalin 18:00

Woy: Śląsk pokrzepiony zwycięstwem nad Anwilem, AZS wypoczęty po dłuższej przerwie (bez meczu z MKS Dąbrową) i świątecznej regeneracji. Pytanie pierwsze; czy Akademicy będą bardziej spowolnieni dłuższą przerwą czy może bardziej głodni gry i przez to agresywniejsi w obronie czy ataku? Akademicy z pozostającym do końca sezonu (parafował prolongatę) Dante Swansonem , ale bez nadal leczącego uraz Gorana Vrbanca. Śląsk wzmocniony nowym obwodowym , Vukiem Radivojevicem, mającym poszerzyć ofensywne możliwości Emila Rajkovića i podwyższyć siłę ognia na obwodzie Śląska. Kluczem dla gospodarzy i tak pozostaje zatrzymanie Qyntela Woodsa oraz dystansowego grania gości. Pytanie numer dwa; kto zatrzyma MVP (większości fanów PLK) pierwszej części sezonu? Czy będzie to Denis Ikovlev , a może wszechstronny i niższy Rocky Trice?? Meczu na ligowym szczycie niestety znów nie pokaże nam Polsat Sport…Mój typ: +2 Śląsk (niepokonany we własnej hali).

Rosa Radom – Energa Czarni Słupsk 20:00 (Polsat Sport News)

Woy: Rosa wraca do gry po słabiutkim występie w Zielonej Górze. Rywalem ich są niepokonane od transferu Jerela Blasingame’a – Czarne Pantery. Ozdobą pojedynku staje się konfrontacja amerykańskich rozgrywających – Blassingame vs Gibson oraz walka twarzą w twarz środkowych obu drużyn – Johna Turka i Callistusa Eziukwu. Goście by wygrać muszą iść tropem Stelmetu i skoncentrować się na obwodowej – wysokiej – defensywie. Gospodarze z kolei powinni grać częściej i więcej przez Johna Turka, gdyż akcji pick’n’rollowych z wykorzystaniem wysokiego Rosy jest w ostatnim czasie jak na lekarstwo. Same trójki mogą tym razem nie wystarczyć. Rosa wygra jeśli zagra na wysokiej skuteczności w ataku, natomiast Czarni zwyciężą jeśli ustawią defensywę na bardzo wysokim poziomie. Przyjezdni walczą o czwartą wygraną z rzędu. Mój typ: +6 Energa Czarni (ze względu na solidną obronę i szybkie kontry pary Shiloh-Gruszecki).

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.