Jeszcze na minutę przed końcem ostatniego euroligowego występu w tym sezonie – Mistrzowie Polski – liczyli się w walce o drugie zwycięstwo w grupie „C”. Choć Armani Jeans Mediolan przyjechał do Lubina w okrojonym składzie to nie zastosował dla gospodarzy meczu taryfy ulgowej. Linas Kleiza okazał się kolejnym katem zgorzelczan, a jego 20 oczek w drugiej połowie wyraźnie zaważyło na wyniku spotkania.
Świetna postawa od początku spotkania – Damiana Kuliga (23pkt, 8zb i 3/4 za trzy pkt) – nie wystarczyła. Z pomocą przyszedł Kuligowi Chris Wright (5/5 z gry) , a Amerykanin popisywał się blokami, efektownymi wejściami na kosz czy pięknym wsadem nad rękoma obrońców włoskiej drużyny. Mimo wszystko Turów ciągle zostawał w tyle i musiał gonić plecy rywala.
Akcje przyjezdnych napędzali euroligowi weterani jak Daniel Hackett (6pkt) i David Moss (ex Polpak Świecie, 9 pkt) i obaj trafiali ważne dla wyniku meczu trójki by odskoczyć od drużyny debiutanta w prestiżowych rozgrywkach. Kiedy jednak gracze Miodraga Rajkovića znaleźli swój rytm i mogli wyrwać drugą wygraną w sezonie to ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Litwin Kleiza (8/13 z gry) m.in. trafiając rzut za rzutem przy dwóch kolejnych próbach zza łuku. Skrzydłowy mający w nogach sporo spotkań i doświadczeń z lidze NBA nawiązał do swoich najlepszych meczów w karierze i nieco wzorem Dusko Savanovića z Bayernu, wykonał kluczową akcję dla wyniku meczu, mijając łatwo obrońców Turowa.
Obie ekipy grały otwartą koszykówkę i bazowały na skuteczności rzutów zza łuku. Zgorzelczanie trafili 13 z 32 prób za trzy, natomiast skuteczniejsi mediolańczycy 14 z 25.
W najważniejszej akcji meczu nerwów na wodzy nie utrzymał Nemanja Jaramaz, który chwilę popisał się celną trójką. Serb nie dostrzegł wolnego na skrzydle Vlada Sorina Moldoveanu i sam próbował zostać bohaterem końcówki, rzucając przez ręce kryjącego go gracza. Niestety próba rzutu nie osiągnęła celu
Telenet Ostenda , Baloncesto Sevilla oraz Lietuvos Rytas Wilno to rywale Turowa w Eurocup 2014/15. Tam bowiem Mistrzowie Polski będą kontynuować swój podbój Europy. Z jakim tym razem skutkiem?
Wynik: PGE Turów Zgorzelec – EA7 Emporio Armani Mediolan 96:101 (17:22, 22:25, 27:25, 30:29)
PGE Turów: Kulig 23, Collins 14, Wright 13, Jaramaz 12, Dylewicz 12, Moldoveanu 11, Taylor 6, Chyliński 3, Nikolić 2, Zigeranović 0.
EA7 Emporio Armani: Kleiza 29, Brooks 14, Gentile 11, Moss 9, Melli 8, Raglad 8, James 6, Hackett 6, Gigli 5, Cerella 5.