Trefl Sopot zmierzy się w niedzielne popołudnie z ekipą Twardych Pierników. Jednak twarde są one tylko z nazwy i zajmują obecnie zaledwie 12 miejsce w tabeli z bilansem trzech zwycięstw i siedmiu porażek. Podopieczni Dariusa Maskoliunasa będą mieli kolejną szansę, aby wrócić do dodatniego bilansu (5-5). Jednak jak pokazują obecne rozgrywki łatwiej gra im się na wyjazdach, natomiast kompletnie na obcym terenie nie radzą sobie Torunianie. Zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie w ERGO Arenie.
Poprzednia kolejka
W poprzedniej kolejce, Trefl Sopot odniósł swoje piąte zwycięstwo w sezonie pokonując na wyjeździe Polfarmex Kutno 69:66. Wygrana nie przyszła jednak tak łatwo. Na trzy minuty przed końcem spotkania gospodarze prowadzili 66:58! Jednak wtedy to goście pokazali grę obronną, która pozwoliła im wygrać piąty mecz w sezonie. W ataku natomiast prym wiódł litewski duet: Vasiliauskas (4 pkt) – Lydeka (4 pkt).
Natomiast gracze Milji Bogicevica doznali czwartej porażki z rzędu. Tym razem dość niespodziewanie ulegli Wilkim Morskim Szczecin (87:90). W zasadzie porażka, której sami są sobie winni. To oni na 4,5 minuty przed końcem czwartej kwarty prowadzili 79:71. Końcówka należała jednak do podopiecznych Krzysztofa Koziorowicza i to oni mogli cieszyć się z trzeciego zwycięstwa w lidze.
Trefl nie wygrywa u siebie, Toruń na wyjeździe
Trefl jak dotąd, lepiej radzi sobie na wyjazdach niż w meczach we własnej hali. Jak dotąd pokonali tylko…Stelmet Zielona Góra. Zwycięstwa nad morzem odnosiły zespoły Śląska Wrocław, Asseco Gdynia oraz Jeziora Tarnobrzeg. Sopocianie chcą przełamać tą niemoc i mecz z ekipą z Torunia będzie doskonałą okazją.
Polski Cukier Toruń, to zespół, który jak dotąd nie poznał smaku zwycięstwa na wyjeździe. Przegrywali oni kolejno spotkania w Starogardzie Gdańskim, Lublinie, Wrocławiu i Gdyni. Przełamać będzie się bardzo ciężko.
Kibice z Grodu Kopernika liczą na pierwsze zwycięstwo na obcym parkiecie, natomiast fani z Sopotu chcą zobaczyć szóste ligowe zwycięstwo swojej drużyny w obecnym sezonie. Kto po meczu będzie miał lepsze humory? Okaże się w niedzielę około godz.19.
Mocniejsze Twarde Pierniki
Milija Bogicevic wzmocnił swój zespół dwoma nowymi graczami. Oprócz Williama Franklina zwolnionego z Energii Czarnych Słupsk, do ekipy z Torunia dołączył również grający już w tym sezonie w zespole Wilków Morskich Szczecin, Marcin Sroka. Mogą okazać się zaskoczeniem dla zespołu rywali i pomóc w zwycięstwie swojej nowej drużynie.
Kluczowe pojedynki
Michał Michalak – LaMarshall Corbett
Obaj zawodnicy są najlepszymi strzelcami swoich drużyn. Polak (14,8 pkt/mecz) doskonale wywiązuje się z roli jaką powierzył mu w tym sezonie Darius Maskoliunas. Miał on trudne zadanie – zastąpić Adama Waczyńskiego. Jak sam mówi, jeszcze daleko mu do Wacy. Jednak widać, że może on pójść w ślady zawodnika Rio Natura Monbus Obradoiro i za kilka sezonów wylądować w silnej, europejskiej lidze. W tym spotkaniu jego przeciwnikiem będzie amerykański rzucający. Corbett ( 15,6 pkt/mecz) jest motorem napędowym drużyny z Torunia. Od jego dyspozycji będzie wiele zależało. Dlatego kibice z Sopotu liczyć muszą na dobrą grę reprezentanta Polski, co pozwoli znacząco przybliżyć im się do wygranej.
Tautvydas Lydeka – Sean Denison
Walka pod koszami, która może przynieść wiele pozytywnych emocji. Sean Denison jest drugim strzelcem zespołu (14,7 pkt/mecz) oraz piątym zbierającym TBL (7,9 zb/mecz). Jego przeciwnikiem będzie zawodnik, który jest najskuteczniejszy w lidze w rzutach za dwa – 74,3%. Tautvydas Lydeka, doskonale wkomponował się do polskiej ligi i jest obecnie jednym z najlepszych graczy Trefla Sopot.
Biorąc wszystkie aspekty pod uwagę wiemy, że…nic nie wiemy. Ważna będzie walka pod koszami. Z rotacji drużyny znad morza wypadł Marcin Stefański, który skręcił staw skokowy. Goście mogą to wykorzystać. Jednak nie zapominajmy, że Lydeka będzie miał wsparcie w osobie Pawła Leończyka, który nie jest byle jakim graczem. Ciekawie zapowiada się również prawdopodobny pojedynek Vasiliauskasa z Franklinem. W tym spotkaniu może wydarzyć się wszystko. Gospodarze mogą przełamać niemoc na własnym parkiecie, a goście wygrać po raz pierwszy na obcym terenie. Kto będzie cieszył się z kolejnego zwycięstwa, dowiemy się w niedzielny wieczór.
Początek spotkania o godz.17:00 w gdańsko-sopockiej ERGO Arenie. Płatna relacja dostępna będzie na stronie emocje.tv