Stelmet  Zielona Góra doznał siódmej porażki w rozgrywkach Eurocup. Podopieczni Saso Filipovskiego przegrali na wyjeździe z Buducnoscią Voli Podgorica 85:100 i tym samym stracili szansę na awans do drugiej rundy rozgrywek. O wyniku zdecydowała spora liczba fauli zielonogórzan oraz niecelne rzuty osobiste.

Goście grali bardzo roztropnie oraz falowo. Kiedy niwelowali dystans do rywala to zaraz tracili piłki w dziecinny sposób. Następnie gdy dostawali rzuty wolne za faule rywala (1/5 Troutmana i 0/2 Johnsona mówią same za siebie) , to nie potrafili umieścić piłki w koszu do tego stopnia, iż ze złości kipiał Saso Filipovski.  Stelmet zakończył mecz z 52% z linii, pudłując 11 z 23 wolnych…

Dalej z najbliższej odległości i spod samego kosza pudłowali Adam Hrycaniuk (12pkt i 6zb), Daniel Johnson (4pkt i 0zb!) i Chevon Troutman (6pkt i 3zb). Hrycaniuk, który dobrze wszedł w mecz, popełniał koszykarską recydywę , pudłując również własne dobitki, po pierwszej niecelnej próbie rzutu…w końcu nie dograł meczu do 40 min , popełniając 5 faul już na starcie 4kw.

Goście rozdawali prezenty gospodarzom, oddając piłkę w ich ręce jak np. z końcem pierwszej kwarty, gdy nonszalanckie podanie przechwycił i po chwili zamienił na celną trójkę Nikola Ivanović (5pkt). Podobne zagranie obejrzeliśmy z końcem trzeciej kwarty, kiedy Stelmet zbliżał się do rywala, a Steve Burtt potknął się i przewracając się oddał piłkę w ręce rywala…Bolączką wicemistrzów Polski była ogromna liczba fauli, ale i niesprzyjające sędziowanie. 31 przewinień zamieniło się w 30 osobistych Buducnosti, z których 25 wpadło do kosza Stelmetu.

Przyjezdnym i kopciuszkowi grupy „F” nie pomogła dobra dyspozycja Przemysława Zamojskiego , autora 4 dystansowych trafień i 19pkt. Energia Steve’a Burtta, wchodzącego z ławki i notującego 15 oczek też niewiele zmieniła w ostatecznym rozrachunku.  Goście ustępowali pod względem organizacji gry w obronie, bowiem mimo chęci i woli walki to Serbowie niemal zawsze znajdowali gracza na wolnej pozycji (który trafiał bądź pudłował). Takimi cichymi bohaterami gospodarzy okazali się Aleksa Popović (3/4 za trzy i 9pkt) , Vladimir Dasić (12pkt w 9 min!) oraz  weteran europejskich parkietów – Omar Cook (8pkt i 8as).

Podsumowując: Zielonogórzanie z siedmioma porażkami i jednym zwycięstwem zajmują ostatnią pozycję w grupie F. W kolejnym meczu wicemistrzowie Polski podejmą we własnej hali się z turecki Pinar Izmir.

Wynik: Buducnost Voli Podgorica – Stelmet Zielona Góra 100:85 (26:15, 22:26, 27:26, 25:18).

Buducnost: Darko Planinic 19, Cedomir Vitkovac 19, J.R. Reynolds 14, Vladimir Dasic 12, Aleksa Popovic 9, Omar Cook 8, Suad Sehovic 7, Bojan Subotic 7, Nikola Ivanovic 5, William Sheehey 0, Robert Rikic 0.

Stelmet: Przemysław Zamojski 19, Steve Burtt 15, Łukasz Koszarek 12, Adam Hrycaniuk 12, Quinton Hosley 10, Chevon Troutman 6, Aaron Cel 5, Daniel Johnson 4, Kamil Chanas 2, Maciej Kucharek 0.