Pechowy Pamuła opuszcza szeregi Anwilu

Po raz drugi w swojej krótkiej sportowej karierze, Piotr Pamuła doznał poważnej kontuzji a to w efekcie przełożyło się na rozwiązanie kontraktu z pracodawcą, Anwilem Włocławek. 24-letni zawodnik, który podczas sezonu 2013/14 rozegrał nie wszystkie spotkania i borykał się z innymi problemami zdrowotnymi rozegrał tylko dwa mecze w ekipie Predraga Krunića. Jak się okazało ostatni uraz pleców okazał się na tyle poważny, iż gracz znów spędzi następne miesiące w gabinetach lekarskich i na rehabilitacji by dojść do jakiejkolwiek formy sportowej. Ostatni w tabeli Anwil Włocławek nie chciał ryzykować kolejnego kontraktu (czytaj Brandon Brown nadal w zawieszeniu) i za porozumieniem stron rozwiązał umowę z byłym reprezentantem Polski.

Pamuła ma za sobą kilkuletnią karierę w Polonii 2011 Warszawa i AZS Politechnice Warszawa, AZS-ie Koszalin czy Asseco Gdyni. Za koszalińskiej kadencji Adreja Urlepa dał się poznać jako wartościowy strzelec dystansowy co zaowocowało przenosinami do silniejszego klubu z Gdyni. Po tym jak Piotr nie znalazł uznania w oczach Tomasa Pacesasa i Andrzeja Adamka to zdecydował się na transfer do Włocławka, po to by odbudować formę i walczyć o długie minuty w grze. Niestety przy powrocie do gry zaszkodziła mu kontuzja stawu skokowego i naderwanie ścięgien w stopie. Tym samym Milija Bogicević nie miał wiele pożytku z zawodnika przy poprzednich rozgrywkach. W sumie podczas 23 meczów w Anwilu, notował średnie 6.4 pkt i 1.1 as.

W tym sezonie, przy potencjalnym powrocie do pełnej sprawności przydażyły się mu kolejne problemy, związane z plecami. W tym wypadku działacze Anwilu nie chcieli ryzykować i postanowili zaoszczędzić nieco grosza (które może w przyszłości -> grudzień lub styczeń ? – przeznaczą na jedno wzmocnienie.). Jak wiadomo
na razie Anwil nie planuje żadnych wzmocnień i za pewne do kolejnych ruchów poczeka do momentu rozwiązania kontraktu z Brandonen Brownem. Rotacja Rottweilerów staje się zatem mocno okrojona i obecny szkoleniowiec musi polegać na młodszych czy mniej doświadczonych graczach jak Mikołaj Witliński czy Adrian Warszawski.

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.