Brązowy medalista poprzednich rozgrywek PLK kończy współpracę z Amerykaninem DeShawnem Painterem, który okazał się słabym wzmocnieniem i najgorszym transferem letnim Trefla Sopot. Na taki ruch szykowano się od ponad tygodnia, od momentu zatrudnienia Litwina Tautvydasa Lydeki. 24-latek notował przeciętnie 4 pkt i 4 zb na mecz, podczas 15 minutowych występów.
W ostatnim czasie Painter zmagał się z kontuzją, która wyeliminowała go z udziału w trzech kolejnych i co ciekawe zwycięskich meczach Trefla. Pod jego nieobecnośc w starciach ze Stelmetem Zielona Góra czy Energą Czarnymi Słupsk z bardzo dobrej strony zaprezentował się rodak Dariusa Maskouliunasa – wyżej wspomniany – Tautvydas Lydeka. To też spowodowało spodziewany ruch ze strony sopockich działaczy czyli rozwiązanie umowy z zawodzącym Painterem.
W następnej , 9 kolejce, podopieczni trenera Maskoliunasa powalczą o czwartą z rzędu wygraną przeciwko zespołowi Jeziora Tarnobrzeg. Jak nieoficjalnie wiadomo będzie to już spotkanie bez DeShawna Paintera. Zobaczymy jak nieobecność konkurencji wykorzysta chwalony od debiutu Lydeka?