Bardzo udane spotkanie na inaugurację zalicza Wicemistrz Polski, Stelmet Zielona Góra, który dość łatwo ogrywa tegorocznego beniaminka – Wikane Start Lublin. Podpieczni Pawła Turkiewicza mimo świetnej gry Byrona Allena, nie byli w stanie zatrzymać szybkich kontr rywali i przegrali ostatecznie 57:72.

Od początku spotkania obie ekipy miały niemałe problemy ze skutecznością. Zarówno Wikana, jak i Stelmet, nie mogła się wstrzelić i oddała kilka niecelnych rzutów zza łuku. Dzięki dobrej dyspozycji Adama Hrycaniuka w pomalowanym, zielonogórska drużyna wyszła na kilkupunktowe prowadzenie. W drugiej kwarcie sytuacja znacznie się odmieniła. Tempo gry nieco zmalało, ale koszykarze obu drużyn zaczęli grać o wiele mądrzej i uważniej. Stelmet zdecydował się na grę wewnętrzną. Dzięki indywidualnym akcjom Steve’a Burtta podopieczni Andrzeja Adamka uciekli rywalom na nawet 13 oczek. Gospodarzy przy życiu trzymała świetna dyspozycja Byron Allena. Amerykański rozgrywający na blisko 70% skuteczności zdobył 14 z 23 punktów całej drużyny.

Od startu trzeciej części spotkania do odrabiania strat zabrali się podopieczni trenera Pawła Turkiewicza znacznie przyspieszyli swoją grę. Kilka punktów z pomalowanego zaliczył Robert Lewandowski, a 5 trójek dołożył duet Allen-Billing. W połowie trzeciej kwarty Wikana zdołała dogonić rywala, jednak od tego momentu głos należał już tylko do Zielonogórzan. Nie do zatrzymania był Burtt a blisko double-double był Chevon Troutman. Stelmet wygrał decydującą ćwiartkę 28-18, a całe spotkanie 86:73.

Najlepszy strzelec drużyny z Lublina, Byron Allen zakończył spotkanie z bardzo solidnymi statystykami – 27 punktów, 4 zbiórki i 2 asysty. Dobry debiut zaliczył również Robert Lewandowski, zdobywca 12 oczek. Poniżej oczekiwań natomiast spisał się powracający do polskiej ligi Quinton Hosley, który trafiając zaledwie co trzeci rzut zanotował 8 punktów.

Wikana: Allen 27, Lewandowski 12, Billing 11, B. Diduszko 6, Ł. Diduszko 5, Wilczek 4, Szymański 3, Czujkowski 3, Śmigielski 2, Kowalski 0, Wojdyła 0, Trojan 0

Stelmet: Burtt 25, Zamojski 13, Koszarek 11, Troutman 10, Hrycaniuk 9, Hosley 8, Johnson 5, Kucharek 3, Chanas 2, Pełka 0, Cel 0.