Le Mans – które w ostatnim sezonie ligi francuskiej zakończyło rozgrywki na pierwszej rundzie play offs – będzie nowym klubem Michała Ignerskiego. 34-letni były skrzydłowy polskiej reprezentacji uzgodnił warunki kontraktu z drużyną trenera Ermana Kuntera. Ignerski szykowany jest na jednego z głównych liderów drużyny, tuż obok byłego gracza Dallas Mavericks, Rodrigue’a Beauboisa.
Michał ostatni sezon spędził w lidze rosyjskiej oraz na występach w lidze VTB, dla Krasne Kryliji. W rozgrywkach VTB był czwartym najlepszym strzelcem ligi, ze średnią 18.6 pkt oraz w Eurochallange zdobywał 16.7 pkt na mecz. Wcześniej Ignerski zwiedził kilka innych koszykarskich zakątków Europy, grając we Włoszech (Lottomatica i Banco Di Sardegna) , w Rosji (Lokomotiv Rostov i Nizhny Novogrod) czy w Turcji (Besiktas).
Natomiast tuż po zakończeniu przygody z PLK, gdzie występował w Śląsku Wrocław i Anwilu Włocławek, popularny Igi występował w ligach greckiej, portugalskiej czy hiszpańskiej. Być może za 2 lata, kiedy jego kariera będzie dobiegać końca zdecyduje się na ostatni rok gry w PLK?
Z kadrą były kapitan reprezentacji Polski pożegnał się we wrześniu 2013 roku, po nieudanych występach Polaków na słoweńskim Eurobaskecie. W pamięci kibiców został jednak dzięki niesamowitej serii rzutów przeciwko Litwie (Eurobasket 2009).