Reprezentacja Polski koszykarzy przegrała w Schwechat z Austrią 81:83 w meczu trzeciej kolejki grupy „C” kwalifikacji mistrzostw Europy 2015. To pierwsza porażka podopiecznych trenera Mike’a Taylora, którzy wcześniej wygrali dwa mecze. Polakom nie pomogła wysoka skuteczność z dystansu oraz solidna postawa Aarona Cela, Mateusza Ponitki czy Roberta Skibniewskiego. Spotkanie było zacięte i wyrównane, zaś punkty decydujące o zwycięstwie gospodarzy zdobył w ostatniej sekundzie spotkania 23-letni Thomas Klepeisz.
Polacy od początku do końca meczu mieli kłopoty w obronie, a największe problemy sprawiał im były środkowy Asseco Gdynia Rasid Mahalbasic. Uzyskał on 24 punkty, miał pięć zbiórek i cztery asysty, a pod koszem górował nad doświadczonym kapitanem Szymonem Szewczykiem i nad Damianem Kuligiem. W spotkaniu zabrakło chorego 20-letniego środkowego Przemysława Karnowskiego, lecz jego nieobecność nie powinna być usprawiedliwieniem słabej dyspozycji Polaków z niesklasyfikowaną w rankingi FIBA Austrią.
Biało-czerwoni wygrali nieznacznie walkę pod tablicami 32:28 i mieli wysoką skuteczność rzutów za trzy punkty – 50 procent (11 z 22), ale popełnili zbyt wiele błędów w defensywie i strat – 19 (przy 10 rywali), by myśleć o zwycięstwie.
Polacy grali nierówno i niekonsekwentnie. Mieli kilka razy prowadzenie różnicą ponad pięciu punktów – największe w 14. minucie 37:30, ale za każdym razem nie potrafili zbudować większej przewagi. Pozwolili rywalom na kontrataki, z których Austriacy zdobyli aż 15 pkt, podczas gdy biało-czerwoni z takich akcji tylko osiem.
Po 20 minutach podopieczni amerykańskiego trenera przegrywali 44:45. Po 30 minutach Polska prowadziła minimalnie 67:65. Emocje w czwartej kwarcie były największe, a prowadzenie zmieniało się niemalże po każdej akcji. Pięć razy był również remis (70:70, 75:75, 77:77, 79:79, 81:81).
Na 45 sekund przed końcem po czterech z rzędu punktach Mateusza Ponitki (w tym dwóch wolnych) biało-czerwoni prowadzili 81:79. Faulowany – niepotrzebnie przez Zamojskiego – Klepeisz zrewanżował się dwoma celnymi osobistymi, doprowadzając do ostatniego remisu na 39 sekund przed końcem.
Ponitka jednak popełnił w ostatniej akcji stratę, grając trzecią podobną akcję z rzędu, co gospodarze skrzętnie wykorzystali, zagęszczając strefę podkoszową. 23-letni Klepisz odważnym wejściem pod kosz, mimo próby obrony polskich graczy podkoszowych, ustalił wynik spotkania. W akcji obronnej nie popisał się Szymon Szewczyk, który mimo słusznego wzrostu nie potrafił odeprzeć ataku Austriaka.
Po raz kolejny eksperyment na pozycji rozgrywającego z Adamem Waczyńskim okazał się niewypałem. Ex gracz Trefla nie tylko nie tylko nie radził sobie z prowadzeniem gry naszej kadry, ale również zanotował aż 6 strat. Niestety nawet minuty na parkiecie nie spędził rezerwowy rozgrywający Kamil Łączyński.
W środę w pierwszym meczu rundy rewanżowej rywalem Polski w Bonn będą Niemcy.
Wynik: 83:81 dla Austrii (26:24, 18:21, 23:20, 14:18)
Austria: Rasid Mahalbasic 24, Enis Murati 18, Thomas Klepeisz 13, Sebastian Koch 8, Anton Maresh 7, Thomas Schreiner 6, David Hasenburger 6, Morritz Lanegger 1, Jozo Rados 0, Maximilian Hopfgartner 0;
Polska: Aaron Cel 14 (2x3pkt), Robert Skibniewski 12 (4x3pkt i 6as), Mateusz Ponitka 11, Adam Waczyński 11 (2x3pkt i 8zb oraz 6 strat), Damian Kulig 9, Adam Hrycaniuk 9, Szymon Szewczyk 8, Przemysław Zamojski 7, Tomasz Gielo 0;
Info za : PAP+własna