Jak donosi oficjalna strona brązowych medalistów Mistrzostw Polski to żółto-czarne barwy Trefla nadal reprezentować będzie Sarunas Vasiliauskas. 25-letni Litwin będzie pierwszym rozgrywającym zespołu kierowanego nadal przez Dariusa Maskoliunasa a nowa umowa obowiązywać będzie przez jeden sezon.
– Cieszę się, że nadal będę występował w Treflu. Minione rozgrywki były dla nas bardzo udane, gdyż tworzyliśmy zgraną grupę ludzi nie tylko na boisku, ale i poza nim. Mam nadzieję, że to się nie zmieni. Liczę też, że doświadczenie wyniesione z poprzedniego sezonu oraz występów w reprezentacji sprawi, że w tym roku będę mógł dać drużynie jeszcze więcej – powiedział Vasiliauskas
Ex zawodnik Żalgirisu Kowno notował średnie 7.7 punktu i 3.5 asysty w ciągu 21 minut spędzanych na parkiecie i rolę rozgrywającego dzielił z Lancem Jeterem. Amerykanina jednak już nie ujrzymy w barwach Trefla, a sopocianie przy odejściu Adama Waczyńskiego będą zmuszeni szukać również zastępcy Sarunasa. Niewykluczone, że w zespole pojawi się amerykański combo obrońca, mogący występować na obu pierwszych pozycjach.
– Rozgrywającym w drużynie koszykarskiej musi być zawodnik, do którego trener ma pełne zaufanie. Ja doskonale znam Sarunasa jeszcze z czasów juniorskich i wiem dokładnie, czego mogę się po nim spodziewać, a on wie czego może spodziewać się po mnie. Moim zdaniem poprzedni sezon pokazał, że nasza współpraca układa się bardzo dobrze i dlatego warto ją kontynuować – twierdzi trener Trefla, Darius Maskoliunas.
Rozgrywający Trefla, podobnie jak i litewski szkoleniowiec zespołu z Sopotu, aktualnie przebywa z reprezentacją swojego kraju na zgrupowaniu kadry i walczy o miejsce w składzie na hiszpańskie Mistrzostwa świata.