Kolejny ciekawy gracz dołącza do zespołu z Radomia. Po tym jak działacze Rosy zyskali Danny’ego Gibsona, Urosa Mirkovicia oraz Michała Sokołowskiego przyszła pora na ogłoszenie kolejnego zagranicznego zawodnika, Jest nim John Turek, który będzie miał za zadanie zastąpić na parkiecie Kirka Archibeque’a. Trzeba przyznać, że ściągnięcie z powrotem do Polski Turka to bardzo ciekawy ruch, który może otworzyć Rosie nowe możliwości. Amerykański środkowy wraca bowiem do PLK już po raz trzeci – wcześniej grając dla Turowa Zgorzelec i Trefla Sopot. Szczególnie dobrze radził sobie w barwach zespołu znad Bałtyku, gdzie notował średnie bliskie double-double (ponad 14 punktów i 7 zbiórek) i był nawet wybrany do najlepszej piątki sezonu Tauron Basket Ligi w sezonie 2011/2012.
Na kolejny rok Turek przeniósł się do naszych zachodnich sąsiadów, gdzie reprezentował barwy drużyny z Ludwigsburgu. Ostatnie rozgrywki spędził we Francji, w tamtejszej pierwszej lidze. Jego zespołem był Champagne Chalons-Reims Basket, a Turek mógł pochwalić się kolejnymi bardzo dobrymi statystykami, tym razem na poziomie 14,5 punktu i 6,9 zbiórki w każdym spotkaniu.
Radomianie więc szybko dokonali odpowiednich transferów i ich kibice mogą z pełnym optymizmem patrzeć na nadchodzące rozgrywki. Trio, które w ubiegłym roku doprowadziło Rosę do 4 miejsca w lidze (Lucious, Archibeque, Dłoniak) co prawda odeszło do innych zespołów, ale na ich miejsce przybyli Gibson ze Śląska Wrocław, Sokołowski z Anwilu Włocławek oraz wyżej wspomniany John Turek. Trzon zespołu z Radomia jest już więc praktycznie gotowy do gry w nadchodzącym sezonie, podczas którego oczekiwania kibiców na pewno nie będą mniejsze.