Lider Trefla Sopot, trzeciej drużyny ekstraklasy koszykarzy, Adam Waczyński w następnym sezonie najprawdopodobniej nie będzie grał w Polsce. – Priorytetem jest wyjazd za granicę. Mam kilka propozycji, ale nie zdradzę szczegółów – powiedział PAP. 24-letniemu Waczyńskiemu, który zagrał we wszystkich 45 meczach sezonu, skończył się właśnie czteroletni kontrakt z Treflem.
Reprezentant Polski był najskuteczniejszym koszykarzem zespołu – zdobył 666 pkt, co daje przeciętną 14,8. Miał także średnio 4,0 zbiórki i 2,3 przechwyty w meczu. Został wybrany do pierwszej piątki sezonu zasadniczego.
– W zakończonym sezonie pełniłem w zespole najważniejszą rolę w karierze. Starałem się być liderem nie tylko w statystykach, ale i mentalnie: dodawać pewności siebie kolegom, „ciągnąć” zespół do góry. Mam nadzieję, że się z tej roli wywiązywałem. Pora sprawdzić się w zagranicznym klubie – powiedział.
Trefl w walce o brąz pokonał Rosę Radom 2-1. Wcześniej w ćwierćfinale wygrał z Energą Czarnymi Słupsk 3-2, a w półfinale uległ obrońcy tytułu Stelmetowi Zielona Góra 2-3.
– Osiągnęliśmy cel, który zakładaliśmy – brązowy medal. Powiem więcej, zasłużyliśmy na to. Wiedzieliśmy, że Turów i Stelmet dysponują potężnymi budżetami, dużo lepszymi zawodnikami, mają szersze składy, więc awans do finału był wręcz niemożliwy – zaznaczył.
Jego zdaniem Trefl pod wodzą byłego koszykarza tej ekipy, Litwina Dariusa Maskoliunasa, był najlepszym zespołem, w jakim występował w Trójmieście.
– Byliśmy bardziej waleczną, zdeterminowaną drużyną. Trafiliśmy idealnie z formą na play off. Uwierzyliśmy dzięki szkoleniowcowi w swoje siły, w to, że stać nas na podjęcie walki z najlepszymi – ocenił.
Waczyński na razie nie zdradza planów wyjazdy zagranicznego, ale wie, jak spędzi czas do zgrupowania reprezentacji Polski, które rozpocznie się w drugiej połowie lipca. Polacy walczyć będą w sierpniu w eliminacjach mistrzostw Europy 2015.
– Oczywiście, że jestem zmęczony po sezonie, to było dziewięć miesięcy pracy, więc odpoczynek się należy. Ale nie będzie zbyt długi. Nie potrafię żyć bez aktywności sportowej. Tydzień, góra dwa tygodnie wolnego, bez żadnych obciążeń, całkowicie mi wystarczy na regenerację sił. Potem będzie siłownia, bieganie, a w lipcu zgrupowanie reprezentacji – dodał.
Źródło informacji: PAP