Po przerwie związanej z All-Star Game ligowcy znowu powracają na parkiety. Tego dnia, we Włocławku spotkali się sąsiedzi z tabeli, walczący o ważne miejsce w pierwszej szóstce. Przed meczem Deividas Dulkys otrzymał nagrodę i został najlepszym zawodnikiem lutego.
Mecz otworzył świetny tego dnia Deividas Dulyks, trafiając za 3 punkty. Dobra defensywa Anwilu zatrzymywała akcje za akcją Czarnych i dzięki temu wyszli na prowadzenie 11:0. Konstruktorem tej przewagi był wcześniej wspomniany Dulkys, który po 1,5 minuty miał 6 punktów, przechwyt i asystę.
Druga kwarta to kwarta błędów z obu stron. Gospodarze stracili skuteczność z początku meczu. Mimo to forsowali rzuty za 3 co nie było dobrym pomysłem. Na szczęście dla Anwilu. Energa Czarni Słupsk też nie grzeszyli dobrą skutecznością. Ta kwarta zakończyła się słabym wynikiem 11:14. Wynik po połowie meczu to 38:32.
Trzecia kwarta to swojska wymiana ciosów. Punkty za punkty, trójka za trójkę. Defensywa Anwilu nie pozwoliła panterom zbliżyć się do Anwilu. Utrzymywali cały czas oni bezpieczny wynik oscylujący wokół 7 punktów.
Ostatnia część meczu była niezwykle zacięta. Swoje rzucali Czarni i robiło się co raz bardziej nerwowo w ekipie z Włocławka. Od czego mają oni jednak swojego lidera Deividasa Dulkysa. W ciężkim dla Anwilu momencie wziął ciężar gry na siebie i pozwolił utrzymywać prowadzenie. W końcówce meczu Czarni próbowali ratować wynik faulując i licząc na błędy przy rzutach wolnych. Tak się jednak nie stało i Anwil wygrał to spotkanie 82:76.
Anwil po odniósł bardzo ważne zwycięstwo. Teraz pewne jest ich 4 miejsce w tabeli TBL i co za tym idzie udział w szóstkach i ćwierćfinałach play-off. Zmotywowani włocławianie wytrzymali presję i nie pozwolili na nerwówkę przed fazą szóstek.
Liderem włocławian był jak zwykle Deividas Dulkys zdobywając 22 punkty. Na wyróżnienie zasługują też Seid Hajrić (18pkt., 6zb.) oraz Jordan Callahan (17pkt., 4as.). W ekipie gości wyróżnił się Roderick Trice – zdobywca 16 punktów i 9 zbiórek.
Wynik : Anwil Włocławek – Energa Czarni Słupsk 82:76 (27:18, 11:14, 16:15, 28:29)
Anwil: Deividas Dulkys 22, Seid Hajric 18, Jordan Callahan 17, Piotr Pamuła 9, Mateusz Kostrzewski 7, Paul Graham 5, Michał Sokołowski 2, Mikołaj Witliński 2, Danilo Mijatovic 0.
Czarni: Roderick Trice 16, Michał Nowakowski 11, Jordan Hulls 11, Joseph Taylor 10, Garrett Stutz 10, Derrick Zimmerman 8, Jarosław Mokros 5, Mateusz Jarmakowicz 3, Tomasz Śnieg 2, Karol Gruszecki 0.