Przez 18 spotkań trwała przygoda Nikoli Malasevicia z wrocławskim Śląskiem. Serbski skrzydłowy został dzisiaj odsunięty od składu i już więcej nie zobaczymy go na parkiecie. Wciąż trwają rozmowy z jego agentem w sprawie rozwiązania kontraktu, ale jego pobyt we Wrocławiu dobiegł końca. W czasie tych 18 pojedynków, były już, skrzydłowy WKS-u notował średnie na poziomie 8,7 punktów i 3,4 zbiórek. Udany w jego wykonaniu był szczególnie początek sezonu, kiedy wierzono jeszcze, że Malasevic będzie liderem ekipy z Dolnego Śląska. Tak się jednak nie stało, ale Serb stał się solidnym zmiennikiem i zaliczył kilka dobrych spotkań w barwach Śląska. Wojskowi mają jednak już potencjalnego następce na miejsce Malasevicia.
Jest nim wychowanek zespołu z Mieszczańskiej – Kacper Sęk. 22-latek w tym sezonie reprezentował barwy słowackiej Spisska Nova Ves. Niestety jego zespół ma za sobą casinos online dosyć słaby sezon i z bilansem 3 zwycięstw i 29 porażek zajął ostatnie miejsce w tabeli słowackiej ekstraklasy. Sęk był jednak jednym z najlepszych graczy w swoim zespole i zakończył sezon ze średnimi na poziomie ponad 9 oczek i 4 zbiórek. Wychowanek Śląska ma już za sobą debiut na parkietach Tauron Basket Ligi. W sezonie 2011/2012 był w zespole Śląska Wrocław, który reaktywował wtedy pan Przemysław Koelner. Pod wodzą Miodraga Rajkovicia wchodził z ławki, ale także był cennym zmiennikiem tamtego składu. Narazie do Wrocławia przyjechał na gościnne treningi, ale dużo na to wskazuje, że to właśnie Sęk może być następcą Malasevicia. Warto też dodać, że 22-letni Sęk sięgnął z zespołem Śląska po Mistrzostwo Polski Juniorów Starszych, a przez kilka lat występował na 2-ligowych parkietach najpierw w barwach Śląska, a potem WKK.
Nie wiadomo narazie jaka jest sytuacja zespołu z Wrocławia i czym spowodowane jest odejście Malasevicia. W kuluarach coraz głośniej mówi sie jednak o tym, że za nowym pracodawcą rozgląda się także lider Śląska – Paul Miller, a z czasem może dojść także do innych roszad.