Autor: Szymon Nolbertowicz
W sobotni wieczór w Hali Mistrzów rozegrany został mecz na przełamanie. Anwil ostatnio znajdował się w dołku formy i liczył na odbudowanie się tym meczem, a Polpharma ze zwiększonymi morale po ostatniej wygranej z AZS-em chciała zacząć nową, zwycięską passę.
Mimo problemów finansowych jak i kadrowych to Anwil przystępował do tego meczu w roli faworyta. W meczu debiutował także nowy zawodnik włocławian – Jordan Callahan. Jak pamiętacie typowałem zwycięstwo Anwilu jedenastoma punktami.
Mecz otworzył niezawodny Deividas Dulyks, zdobywając tym pierwsze punkty dla włocławskiej drużyny. Już w kolejnej akcji swoje pierwsze punkty w Anwilu zdobył Jordan Callahan trafiając za 3. Po kolejnych akcjach na tablicy wyników było już 11:2. Dzięki dobrej ofensywie włocławian I kwartę wygrali 25:15.
Druga kwarta to czysta wymiana ciosów z przewagą dla Polpharmy. Skutecznymi trójkami i wejściami pod kosz zdobywali łatwe punkty. Goście świetnie wykorzystali brak klasowego centra i tą odsłonę wygrali 6 punktami co dało tylko 4 „oczka” przewagi gospodarzy.
W drugą połowę świetnie wszedł Nikola Jeftić. Najpierw ładną penetracją, a następnie akcją 2+1 dał Polpharmie pierwsze prowadzenie w meczu. Na szczęście dla Anwilu dobre spotkanie zagrał Mikołaj Witliński, który walczył jak lew na atakowanej tablicy. Świetnie rozumiał się z Callahanem i Pamułą i ich podania zamieniał na punkty. Swoje dołożył też świetny Dulkys jednak koniec 3 kwarty należał do gości którzy po tej kwarcie mieli nadal tylko 4 punkty straty.
Ostatnią część meczu penetracją otworzył Paul Graham. Został sfaulowany i trafił 2 rzuty wolne. Drugą trójkę dołożył Callahan. Następnie Dulkys zdobył 5 punktów, Graham 2 i wynik na 4 minuty przed końcem pokazywał 76:63. Wtedy włocławian od zwycięstwa dzieliło niewiele. Reszta kwarty była dobrze kontrolowana przez Anwil dzięki czemu odnieśli zwycięstwo w tym meczu.
Anwil po kilku nieudanych meczach odniósł bardzo ważne, ligowe zwycięstwo. Ich pozycja w tabeli zależy od niedzielnego spotkania Energi z Treflem. Polpharma przegrała kolejny raz przez proste błędy, szczególnie Michaela Hicksa. Momentami jego gra mogła irytować kibiców Polpharmy.
Wynik: Anwil Włocławek – Polpharma Starogard Gdański 85:74 (25:15, 17:23, 18:18, 25:18)
Anwil: Dulkys 27, Graham 14, Kostrzewski 12, Witliński 10, Callahan 8, Hajrić 7, Sokołowski 5, Mijatović 2, Pamuła 0.
Polpharma: Hicks 18, Varanauskas 13, Eldridge 12, Kosiński 9, Strzelecki 6, Jeftić 5, Wall 5, Johnson 4, Kukiełka 2.