Serbski rozgrywający, który miał być jedną z największych gwiazd Tauron Basket Ligi i liderem Anwilu, nie jest już zawodnikiem ekipy z Włocławka. Po 21 spotkaniach, które zdążył rozegrać w barwach „Rottweilerów” jego umowa z klubem została rozwiązana za porozumieniem stron i zawodnik musi zacząć szukać sobie nowego miejsca pracy. Niestety pokładane w Katniciu nadzieje nie znalazły odzwierciedlenia w jego występach i były już rozgrywający Anwilu sprawiał bardzo przeciętne wrażenie. Zawodnik, który w swoim koszykarskim CV ma Crvene Zvezdę Belgrad i Telenet Oostende nie podbił parkietów Tauron Basket Ligi i najprawdopodobniej dokończy sezon już w zupełnie innym kraju.
W 17 spotkaniach Tauron Basket Ligi, w których wziął udział, spędzał na boisku średnio ponad 30 minut i notował w tym czasie statystyki na poziomie 9,8 punktów, prawie 4 asyst, ale także aż 3 strat. Nie wiadomo jeszcze jaki będzie kolejny ruch działaczy z Włocławka, ale na dzień dzisiejszy Anwil został bez nominalnej jedynki w składzie i wzmocnienie na tej pozycji będzie jak najbardziej konieczne, jeśli zespół z Włocławka ma poradzić sobie w dalszej fazie sezonu.