Kiedy w grudniu drużyna Stabillu wzmocniła się Tonym Weedenem i odniosła 2 kolejne zwycięstwa mogłoby się wydawać, że może to być punkt zwrotny dla Stabillu w aktualnych rozgrywkach. Nic bardziej mylnego. Weeden szybko opuścił Tarnobrzeg, a od tego momentu nasi polscy Lakers nie wygrali żadnego, z sześciu rozgrywanych spotkań.
W celu poprawy aktualnej formy tarnobrzeżan do ekipy trenera Szczubiała dołączy mierzący 180 cm Reggie Hamilton, który z powodzeniem może ogrywać zarówno pozycję rozgrywającego, jak i strzelca. To chyba właśnie takiego gracza w drużynie Stabillu brakuje najbardziej.
Hamilton dużą część swojej kariery występował w Stanach Zjednoczonych, gdzie najpierw w barwach Oakland University notował imponujące 25,7 punktów, 5 asyst i 3.8 zbiórki, a potem próbował swoich sił zarówno na zapleczu najlepszej ligi świata, jak i w lidze letniej NBA. Potem przeniósł się do ligi włoskiej gdzie występował w Victoria Libertas Pesaro i Ferentino.
Czy Reggie Hamilton odmieni grę Jeziora?