Autor: Woy
Po nieudanej wyprawie do Zielonej Góry i po przegranym meczu z Mistrzami Polski zawrzało w ekipie rewelacji sezonu, Czarnych Słupsk. Zespół opuścił często niezgadzający się z Andrejem Urlepem – Michał Jankowski – a szkoleniowiec poprosił sterników zespołu o dokoptowanie do składu nowego playmakera. Spekuluje się, że w najbliższym czasie do ligi polskiej może wrócić Torey Thomas, któremu Czarne Pantery zaoferowały kontrakt do końca biegnących rozgrywek. Na celowniku jest też Jerel Blassingame, który dostał propozycję gry w Słupsku, ale sam gracz jednak niechętnie wypowiada się na temat ewentulanego powrotu do PLK.
Michał Jankowski notował 5,2 punktu, 1,3 zbiórki i 0,9 asysty na mecz. Natomiast otwarcie mówi się, że w kolejce do zwolnienia czeka już następny gracz młodego pokolenia – Jarosław Mokros. Głównym powodem w przypadku odcięcia ze składu Mokrosa byłby fakt niskiej efektywności w grze słupszczan, który notuje 1.8pkt i 1.3 zb w średnio 8 minut spędzanych pa parkiecie…
Jeśli faktycznie w Słupsku doszłoby do zatrudnienia Torey’a Thomasa to przy kontuzji Rodericka Trice’a automatycznie na pozycję rzucającego obrońcy przesunięty zostanie Jordan Hulls. Thomas, ex gracz Turowa Zgorzelec i MVP naszej ligi, bieżący sezon rozpoczął we francuskim Le Mans i podczas 5 spotkań nie błyszczał formą (zaliczając 7,2pkt i 2,4as w 21 minut). Być może w systemie Andreja Urlepa lepiej zafunkjonuje, a w PLK odzyska wysoką formę? Czekamy zatem na oficjalne potwierdzenie przy osobie nowego rozgrywającego Czarnych Panter (niekoniecznie też Thomasa).