Wyniki 9. dnia rozgrywek 2013/14:
PGE Turów – WKS Śląsk 69:70
Trefl – Rosa 102:75
Stabill Jezioro – SKS Polpharma 107:80
Stelmet – Asseco 71:70
Anwil – Kotwica 89:63
AZS Koszalin – Energa Czarni 78:67
Wydarzenia IX kolejki:
Niespodziewane zwycięstwo Ślaska Wrocław w Zgorzelcu, po końcowej akcji i celnym rzucie Danny’ego Gibsona (16pkt). Bohaterem meczu został jednak Radosław Hyży, który z 11pkt i 8zb walnie przyczynił się do piątej wygranej ekipy Milivoje Lazića, nie po raz pierwszy pokazując swój wyjątkowy charakter i zaangażowanie w grę (ostatnia zbiórka była na wagę wygranej). Śląsk niespodziewanie wygrał zbiórkę 39-31 i zatrzymał rywala na 35% z pola gry. W Turowie zawiedli Damian Kulig (2/8 z gry i niecelny osobisty w końcówce) oraz Nemanja Jaramaz (2/11 z gry).
Do jednej kwarty, tak w wielkim skrócie można nazwać nierówny pojedynek Trefla z Rosą, podczas którego gospodarze dominowali nad rywalem z Radomia. 30:18 po pierwszej kwarcie wyraźnie ustawiło losy meczu a Trefl zaaplikował rywalom 13 celnych z 20 wykonywanych rzutach zza łuku. W tym elemencie prym wiedli punktowi liderzy miejscowych, Adam Waczyński (21) i Sarunas Vasilauskas (20). Z dobrej strony zaprezentował się w Sopocie Jakub Dłoniak, zdobywca 22 pkt. Natomiast coraz bardziej wydaje się, że losy Korie Luciousa są już przesądzone (seryjne pudła i straty z jego strony nie budzą pewnie akceptacji u trenera Wojciecha Kamińskiego).
Nieudany debiut w roli szkoleniowca Polpharmy ma już za sobą Tomasz Jankowski (eks reprezentant Polski). Jankes miał tylko przez 6 minut Cezarego Trybańskiego, a podczas tego czasu kontuzji stopy nabawił się eks reprezentant Polski. Bez najgoroźniejszego z rywali, podobnie jak w Sopocie, gospodarze czyli Stabill Jezioro rozłożyli na łopatki podczas pierwszych 10 minut – Polpharmę – 31:18. Prawdziwy popis strzelecki urządzili sobie Chaisson Allen (30pkt), Andrew Fitzgerald (25pkt) i Marcin Nowakowski (24pkt przy 12as). Jezioro nawiązało do występu Trefla w 9 kolejce, trafiając 11 z 16 rzutów zza łuku. Kociewskie Diabły nie zeszły z ostatniego miejsca, i notują najgorzy bilans w lidze 1-8, mimo niezłych zawodów pary Varanauskas – Jeftić (po 20 oczek).
Bardziej wyrówaną pierwszą połowę (40:35) i jednostroną drugą część meczu (49:28) obejrzeli w Hali Mistrzów fani Anwilu Włocławek. Wyraźna dominacja miejscowych na tablicach 36-23, przy double-double Michała Sokołowskiego (10pkt i 10zb, plus 5as) przyniosły gospodarzom szóstą wygraną w rozgrywkach sezonu 2013-14. Ponadto świetnie dysponowany rzutowo okazał się rozgrywający najlepszy mecz na Kujawach Devidas Dulkys (25pkt i 9/14 z gry). Honoru Kotwicy bezskutecznie próbowali bronić Karron Johnson i Łukasz Wichniarz (po 12pkt). Warto dodać, iż najlepszy mecz w sezonie po stronie Rottweilerów rozegrał Mateusz Kostrzewski (6/7 z gry i 17pkt). Czarodzieje z Wydm do przeostatnia drużyna ligi, która w 9 spotkaniach wygrała tylko 2.
Mocno męczyli się Mistrzowie Polski – Stelmet – w konfrontacji z Asseco. To miał być łatwy spacerek dla zielonogórzan, ale zaangażowanie w grę Piotra Szczotki (13pkt i 6zb) oraz A.J. Waltona (14pkt i 5as) dawały spore nadzieje byłym MP na sprawienie niespodzianki w Winnym Grodzie. Na szczęście w końcówce dla gospodarzy nie pudłował Przemysław Zamojski i jego cztery z rzędu osobiste zapewniły wygraną faworytom meczu. Warto odnotować, iż po kilku miesiącach przerwy spowodowanej rekonstrukcją wiązadła w kolanie wrócił na parkiet Przemysław Frasunkiewicz (9pkt i trójka w końcówce podgrzewająca atmosferę meczu). Niestety dla Asseco ani A.J. Walton ani Łukasz Seweryn nie zdołali wydarzeć wygranej ostatnimi rzutami. Łukasz Koszarek z 11pkt-10as-7zb był niedaleko do triple-double.
HIT KOLEJKI: W derbach Pomorza Zachodniego rozgrywanych w najnowszej hali AZS-u znów górą gospodarze. Już przed rokiem w imponującym stylu Akademicy ograli Energę Czarnych, a dziś znów i jeszcze bardziej niespodziewanie łatwo ograli czołowy zespół PLK, dowodzony przez Andreja Urlepa. Akademicy wyszli przy bardzo bojowym nastawieniu i wyraźnie nadawali ton wydarzeniom na boisku, zwłaszcza podczas kluczowej dla losów meczu pierwszej odsłonie (25:9). Budująca postawa Raymonda Sykesa (13pkt i 10zb) oraz seria trafień zza łuku pary Białek-Wołoszyn dały w połowie drugiej kwarty przewagę 39:17 na korzyść ostatnich brązowych medalistów MP. Honoru przyjezdnych bronił Jordan Hulls (22pkt), ale przy urazie skręcenia stawu skokowego Garretta Stutza (12pkt i 7zb) rozgrywający okazał się nieco osmamotniony w dążeniach do wyrówanania wyniku meczu. W derbach zawiedli Roderick Trice (3/10 z gry) i Keith Wright (0/6 z gry). Pomyłką natomiast można nazwać bezbarwne zmiany Tomasza Śniega (niecelne rzuty i straty; 0/2 i 3) czy Mateusza Jarmakowicza (0/3 z gry). Czarni przegrali po raz trzeci, a AZS wygrał po raz czwarty.
MVP IX dnia: Marcin Nowakowski (Jezioro, 24pkt i 12as, 2x w sezonie wybrany)
Najlepszy rezerwowy: Deividas Dulkys (Anwil, 25pkt i 5as)
Piątka najlepszych graczy (tylko wygrani): Marcin Nowakowski – Chaisson Allen – Deividas Dulkys – Adam Waczyński – Raymond Sykes
Polska piątka kolejki: Marcin Nowakowski – Łukasz Koszarek – Adam Waczyński – Michał Sokołowski – Radosław Hyży
STUPROCENTOWI (min. trzy rzuty):
3/3 Darrell Harris (AZS)
4/4 Vladimir Dragicević (Stelmet)
4/4 Jakub Patoka (Jezioro)
SZALENI STRZELCY:
0-5 Robert Witka (Rosa)
0-6 Keith Wright (Czarni)
1-5 Michał Gabiński (Śląsk)
1-6 Dusan Katnić (Anwil)
1-7 LaceDarius Duns (AZS)
2-7 Aaron Cel (Stelmet)
2-7 J.P. Prince (Turów)
2-8 Damian Kulig (Turów)
2-11 Nemanja Jaramaz(Turów)
3-11 Grzogorz Arabas (Kotwica)
PODWÓJNI ZDOBYWCY:
Marcin Nowakowski (24pkt i 12as)
Raymond Sykes (13pkt i 10zb, AZS)
Filip Dylewicz (11pkt i 10z, Turów)
Łukasz Koszarek (11pkt i 10as, Stelmet)
Michał Sokołowski (10pkt i 10zb, Anwil)
REKORDY 9. KOLEJKI
PUNKTY – 30 – Chaisson Allen (Jezioro)
ASYSTY – 12 – Marcin Nowakowski (Jezioro)
ZBIÓRKI – 10 – Raymond Sykes, Michał Sokołowski i Filip Dylewicz
BLOKI – 3 – Raymond Sykes (AZS)
PRZECHWYTY – 5 – Piotr Szczotka (Asseco)
STRATY – 5 – więcej niż czterech graczy
Drużyna IX dnia rozgrywek: AZS Koszalin, za trzecią wygraną z rzędu oraz drugą nad lokalnym rywalem z Pomorza Zachodniego (po Kotwicy). Akademicy dzięki ograniu Czarnych awansowali na 7. lokatę.