Osiem spotkań sezonu 2013-14 wytrzymał na stanowisku pierwszego szkoleniowca Polpharmy Litwin Mindaugas Budzinauskas. Szkoleniowiec podczas 8 spotkań rozgrywek wygrał tylko raz i nie znalazł recepty na poprawę wyników swojej drużyny. Przypomnijmy, że wcześniej w sezonie 2012-13 Litwin zastąpił w podobnych okolicznościach swojego poprzednika Wojciecha Kamińskiego (na dziś trenera Rosy Radom).
Co ciekawe to kolejny sezon, w którym obserwujemy zmianę na stanowisku pierwszego trenera w Kociewskich Diabłach. Poprzednie sezony przynosiły nam zamianę Pawła Turkiewicza na Zorana Sretenovića (2010-11), dalej Sretenovića na Wojciecha Kamińskiego (2011-12) i w końcu Kamińskiego na w/w Budzinauskasa..Nieoficjalnie mówi się, że zespół może poprowadzić Tomasz Jankowski I (były trener Stelmetu) a na celowniku pozostaje też inny Tomasz Jankowski II (który już prowadził Farmaceutów przed laty a ostatnio pomagał Milivoje Lazicovi w Śląsku Wrocław).
Mimo, że Budzinauskas pracował na Kociewiu podczas 2 sezonów to przełożyło się to tak naprawdę na jeden rok kalendarzowy i to w dodatku z różnymi graczami. Z poprzedniego zespołu, który budowywał się w efekcie zwycięstw i pod koniec gier w dolnej szóstce, by w końcu dostać się do play offs, pozostało bardzo niewielu graczy. Na ich wartościowych następców Budzinauskas dobrał nowych zawodników, którzy w końcu nie dali swojemu szkoleniowcowi pożądanych zwycięstw. Przy niskim budżecie Polpharmy, szacowanym na 2.1 mln PLN, nowy trener nie będzie miał wielkiego pola do zmian w składzie oraz każda kolejna licencja na gracza będzie droższa.. Ten, kto podejmie się nowego wyzwania z Kociewiakami będzie miał twardy orzech do zgryzienia, by poprawić 11 czyli przedostatnie miejsce w tabeli ligi.