W czwartej kolejce padły dwa najlepsze ofensywne wyniki w tym sezonie. Stelmet pokonał AZS Koszalin 105:76 i osiągnął przy tym efektywność w ataku 136, a Kotwica, która wygrała dopiero po raz pierwszy, miała wskaźnik ofensywny wynoszący 132 w meczu ze Śląskiem.
Oprócz tak dobrych wyników padł także jeden bardzo słaby. Do tej pory najgorszym meczem, biorąc pod uwagę atak, był mecz z drugiej kolejki pomiędzy Anwilem i Asseco, gdzie łączna efektywność obu drużyn wyniosła 174. W ten weekend wynik został „poprawiony”, przy ponownym współudziale Asseco Gdynia. W przegranym meczu z Polpharmą oba zespoły uzyskały łączny wynik 172 (Polpharma 88, Asseco 84).
Po czterech kolejkach najlepszy atak prezentuje Turów Zgorzelec, który zdobywa 112 punktów na 100 posiadań. Dalej znajdują się Trefl, Czarni i Śląsk. Jeśli chodzi o obronę, to w liczbach widać, że najlepiej bronią koszykarze z Gdyni. Tracą tylko nieco ponad 90 punktów na 100 posiadań. Za to na samym końcu AZS i Jezioro (odpowiednio 116.2 i 11.7). Przed nimi czyli dopiero na 10. miejscu znajduje się Stelmet, który ma wskaźnik defensywny na poziomie 108.
Biorąc pod uwagę efektywności ofensywne i defensywne razem, to pierwsze miejsce zajmuje dość pewnie Turów, który w ataku prezentuje się najlepiej w lidze, a obrona też jest w czołówce. Dalej znajdują się Czarni i Rosa, którzy w ostatniej kolejce walczyli o pozycję lidera w lidze.
bilans efektywności
Turów 20,2
Czarni 12,6
Rosa 7,2
Asseco 6,9
Trefl 4,5
Anwil 1,7
Śląsk 1,0
Stelmet -3,2
Kotwica -4,1
Polpharma -8,7
AZS -16,8
Jezioro -20,0
Turów nie dość, że ma najlepszy atak i prezentuje się statystycznie najlepiej, to także jest w czołówce jeśli chodzi o tempo. Średnio w meczu ma prawie 73 posiadania i daje to zespołowi ze Zgorzelca drugie miejsce. Szybciej gra tylko AZS Koszalin, co nie wychodzi im na dobre póki co. Jedenaste tempo w lidze ma Stelmet z wynikiem blisko 70 posiadań, a zupełnie od całej reszty odstaje Kotwica, która średnio ma zaledwie niecałe 64 posiadania.
posiadania w meczu
72,86 – AZS
72,66 – Turów
72,55 – Jezioro
72,43 – Anwil
71,93 – Trefl
71,81 – Polpharma
71,63 – Śląsk
71,52 – Rosa
71,28 – Czarni
70,29 – Asseco
69,66 – Stelmet
63,81 – Kotwica
Biorąc pod uwagę posiadania i straty poszczególnych zespołów, można wyliczyć jak często drużyny tracą piłkę. Najlepiej tutaj wypada… Turów. Zgorzelczanie tracili piłkę tylko w 14% swoich akcji ofensywnych, a na końcu Śląsk (19.9%), Czarni (20%) i Asseco (22.4%).
częstotliwość strat
14,7% – Turów
15,8% – Trefl
16,1% – Kotwica
16,6% – Anwil
16,8% – Rosa
17,9% – Jezioro
18,5% – AZS
19% – Stelmet
19,5% – Polpharma
19,9% – Śląsk
20% – Czarni
22,4% – Asseco
Najwięcej przechwytów w tym sezonie zaliczył Roderick Trice z Czarnych (12). Drugi jest Hicks z Polpharmy, Johnson ze Śląska i Walton z Asseco (wszyscy po 9). Polaków można znaleźć już na kolejnych pozycjach, a są nimi Kamil Łączyński z Rosy i Filip Matczak z Asseco (obaj po 8). Trochę inaczej wygląda ta klasyfikacja już, jeśli wyrówna się wszystkim zawodnikom ilość minut i porówna ich osiągnięcia w ciągu pełnych 40 minut. Na miejsce na podium wskakuje Kacper Radwański, który grał tylko 56 minut, ale miał już 5 przechwytów.
przechwyty per-40
4,2 – Roderick Trice (Czarni)
3,7 – Filip Matczak (Asseco)
3,6 – Kacper Radwański (Polpharma)
3,5 – A.J. Walton (Asseco)
3,3 – Kamil Łączyński (Rosa)
3,2 – Dominique Johnson (Śląsk)
3,0 – Elijah Johnson (Rosa)
2,9 – Korie Lucious (Rosa)
2,8 – Linas Lekavičius (Polpharma)
Kolejny raport 11 listopada po ostatnim meczu siódmej kolejki Rosa – Stelmet. Serdecznie zapraszamy!