Bannister już poza Polpharmą

Nieciekawie na kilka dni przed startem ligowych zmagań rysuje się sytuacja Polpharmy Starogard Gdański, bowiem od odejścia Deonty Vaughna klub nie potrafi znaleźć godnego następcy obrońcy, który jest już na Węgrzech. Parę dni temu informowaliśmy, że testy w Starogardzie, z własnej woli, opuścił amerykański combo Zamal Nixon. Jak się okazało dziś w drużynie Farmaceutów nie ujrzymy też drugiego z testowanych przez Mindaugasa Budzinauskasa graczy obwodowych, T.J. Bannistera.

29-letni Bannister, którego nominalna pozycja to jedynka, miał bardziej zastąpić Vaughna w charakterze rzucającego obrońcy. Podczas ostatnich dwóch sparingów Polpharmy gracz dostał niewiele minut. Następnie bardziej koncentrował się na rozgrywaniu akcji niż oddawaniu rzutów i to nie przypadło do gustu szkoleniowcom drużyny, to też rozgoryczony całą sytuacją Amerykanin opuścił Starogard Gdański.

Wiadomo, iż pewną pozycję numer jeden utrzymuje w Polpharmie rodak trenera Budzinauskasa, Ovid Varanauskas. Jak pokazały też dotychczasowe sparingi Farmaceutów to właśnie Litwin będzie centralną postacią przy rozegraniu piłki, a tymczasem obaj testowani Amerykanie byli bardziej predysponowani do roli playmakera niż strzelca.

Wyszło więc na to, że obaj gracze po występach w drugiej Bundeslidze nie zaliczyli testów w Polpharmie i nie dość ,że nie sprawdzono wcześniej ich faktycznych możliwości oraz przydatność do gry pozycji numer 2 to obaj rozgroyczeni dość szybko opuścili Kociewie. Ta sytuacja pokazuje, że scouting (czyli wyszukiwanie graczy) mocno jeszcze kuleje w naszej lidze.

Pin It

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.