12 lipca w Rumunii rozpoczną się Mistrzostwa Europy U20 Dywizji B. Na turnieju będziemy mogli oglądać naszą reprezentację, która walczyć będzie o awans. Warto poświęcić codziennie chwilę, aby sprawdzić jak idzie naszym rodakom, ponieważ do boju stanie najbardziej uzdolniony rocznik ostatnich lat w naszym kraju – 1993.
Dla chłopaków, którzy wystąpią w Pitesti będzie to ostatnia okazja, aby zagrać razem w takim składzie, potem zostanie im już tylko gra na poziomie seniorskim. Miło byłoby zakończyć rozgrywki juniorskie awansem do dywizji A i zejść ze sceny niepokonanym. Jutro rano nasi koszykarze wylatują do Rumunii, a na kilka pytań o tegoroczne ME i nie tylko zdążył odpowiedzeć Grzegorz Grochowski – rozgrywający MOSiR-u Krosno.
Krzysiek Czyż : Przede wszystkim chciałem spytać jak wygląda twoja sytuacja zdrowotna, bo to szczególnie nurtuje kibiców ? Ostatnio szczęście Ci nie dopisywało jeśli chodzi o kontuzje…
Grzegorz Grochowski : Dziękuję ze zdrowiem jest już wszystko w porządku. Jestem w stałym kontakcie ze swoim fizjoterapeutą Andrzejem Kusiem. Wykonuję niezbędne ćwiczenia, które umożliwiają mi powrót do pełni formy. Wszystko idzie w dobrą stronę.
Nie masz zbyt dużo czasu na odpoczynek, bo praktycznie połowe wakacji spędzisz z kadrą u20. Dla twojego organizmu to dobre rozwiązanie czy jednak przydałby się dodatkowy czas na regenerację ?
– Czasu na regenerację już miałem i to zdecydowanie za dużo. Skończyliśmy sezon już 17 kwietnia, więc bardzo szybko. Nie jestem przyzwyczajony do takiej sytuacji, bo pierwszy raz w życiu skończyłem tak szybko rozgrywki ligowe. Teraz przyszedł już czas na solidną pracę, by dobrze przygotować się do kolejnego sezonu.
Nie mieliście okazji na zbyt wiele spotkań w tym roku. Kilkanaście dni treningów, które mieliscie wystarczyły aby stać się zespołem na miarę srebrnej drużyny z Hamburga ?
– Hamburg jest przeszłością, to było 3 lata temu. Jesteśmy zdecydowanie innym zespołem niż wtedy, aczkolwiek jeśli atmosfera w zespole będzie na podobnym poziomie co w Niemczech to nikt nie jest nam w stanie zagrozić, tylko my sami.
Jak oceniasz tegoroczne przygotowania do ME ? Obecność trenera Bauermana była dla was dodatkową motywacją?
– Jak na tą ilość wspólnych dni jaką spędziliśmy razem w pełnym składzie to wydaje mi się, że jesteśmy bardzo solidnie przygotowani i mam nadzieję, że podczas turnieju pto potwierdzimy. Na pewno wizyta trenera kadry seniorów, była dla nas dodatkową motywacją, mam nadzieję, że rozmowa z nim przeprowadzona zostanie w naszych głowach na długi czas.
Cel jest chyba jasny, w szatni wszyscy koncentrują się na awansie ?
– Cel jest jeden, każdy go zna. Jedziemy do Rumunii po awans do dywizji A.
Spodziewacie się, który rywal będzie dla was najcięższą przeszkodą do pokonania ?
– Największym rywalem dla nas jesteśmy my sami. Wiem, że jeśli stworzymy kolektyw i dobrą atmosferę w zespole to ciężko będzie nas pokonać.
Porozmawiajmy zatem o ubiegłym sezonie klubowym. Jak oceniasz wasz występ. Doszliście do ćwierćfinału, ale ambicje zapewne były większe ?
– Zdecydowanie uważam ten sezon za kompletnie nieudany zarówno w aspekcie zespołowym jak i indywidualnym. Nasze ambicje po dosyć solidnej rundzie zasadniczej sięgały dużo dalej niż tylko ćwierćfinał. Pod względem indywidualnym, sezon zacząłem bardzo dobrze, lecz kontuzja mi przeszkodziła w prowadzeniu zespołu do jak najlepszego wyniku.
Krośnianie mocno zaskoczyli was w ćwierćfinale swoją dobrą grą ?
-Zespół z Krosna był od nas lepszy. Mogę wziąć sporą część winy na swoje barki, ponieważ bezpośredni pojedynek z Kamilem Łączyńskim przegrałem i to z kretesem. Wysocy zawodnicy z Krosna również dali nam mocno w kość.
Drużynowo sukcesu nie udało się osiągnąć, ale ty kiedy tylko byłeś zdrowy spisywałeś się wyśmienicie. Jesteś zadowolony z postępów jakie zrobiłeś ?
– Tak jak powiedziałem wcześniej, początek sezonu był dla mnie na prawdę udany, niestety w grudniu przytrafiła mi się kontuzja kolana, która wyeliminowała mnie z gry na prawie 3 miesiące. Po powrocie już nie byłem tym samym zawodnikiem co przed kontuzją. Przede wszystkim brakowało mi pewności siebie i zdecydowania. Podsumowując nie jestem zadowolony ze swojej postawy.
Emocje już opadły, a sezon dobiegł końca. Uważasz, że dwa spędzone sezony w Dąbrowie Górniczej były dobrą decyzją ?
– Jak najbardziej! W tym miejscu pragnę podziękować trenerom : Wieczorkowi i Dukowiczowi za to, że dali mi ogromną szansę rozwoju. Zaproponowali mi grę w 1 lidze, gdzie nie było wiadomo czy sobie poradzę. Myślę, że w jakimś stopniu odpłaciłem się swoją grą trenerom za daną mi szansę, aczkolwiek o to trzeba zapytać klub z Dąbrowy Górniczej.(śmiech)
Czym kierowałeś się przy wyobrze drużyny z Krosna? Wiele osób spodziewało się, że zobaczymy Cię na parkietach TBL.
– Zespół z Krosna podszedł do tematu bardzo profesjonalnie. Stawiałemna pierwszym miejscu wybór klubu z TBL, ale zaważyły trochę sprawy prywatne, a trochę to, że nie było żadnych konkretów z ekstraklasy, a chciałem zamknąć ten temat przed wyjazdem na ME. Na dzień dzisiejszy jestem w Krośnie, jestem z tego faktu zadowolony i mam nadzieję, że stworzymy zespół, który będzie walczył o awans.
Pracę z którym trenerem jak dotychczas cenisz sobie najbardziej ?
– Ciężkie pytanie. Od każdego z trenerów, z którymi współpracowałem, odebrałem jakieś cenne doświadczenie. Na pewno Trener Jerzy Szambelan nauczył mnie podstaw i fundamentów koszykówki, które są najważniejsze, temu trenerowi zawdzięczam prawie wszystko. Dużą rolę w mojej grze ofensywnej spełnił Trener Tomasz Jankowski. Dzięki Niemu moja gra jest na pewno bardziej ułożona.
Wiem, że mocno interesujesz się koszykówką zza oceanu. Jak oceniasz tegoroczne finały i cały sezon ?
– To były najbardziej nieprzewidywalne finały NBA od kiedy oglądam. Bardzo wysoki poziom, dużo solidnego basketu. Jestem fanem Koby’ego Bryanta, więc sezon uważam za nieudany dla mnie, bo nie doszedł zbyt daleko ze swoim zespołem, a po za tym w końcówce sezonu nabawił się bardzo groźnej kontuzji.
Masz jakieś plany na wakacje, a szczególnie na wrzesień? Może Słowenia ?
– Wakacyjne plany są związane z kadrą u20 i Mistrzostwami Europy w Rumunii. Ze Słowenią raczej nie łączę ani wypoczynku ani gry w 2013 roku.(śmiech)
Dziękuje za rozmowę.
Terminarz reprezentacji Polski na ME U20 :
12 lipca: Polska – Rumunia
13 lipca : Polska – Węgry
14 lipca : Polska – Luxemburg
16 lipca : Wielka Brytania – Polska
17 lipca : Słowacja – Polska
Polska kadra wystąpi w składzie :
Rozgrywający: Grzegorz Grochowski, Sebastian Kowalczyk
Rzucający obrońcy: Michał Michalak, Filip Matczak, Jakub Koelner
Niscy skrzydłowi: Mateusz Ponitka, Jakub Karolak
Silni skrzydłowi: Tomasz Gielo, Kacper Borowski, Łukasz Bonarek
Środkowi: Przemysła Karnowski, Jarosław Trojan
1 komentarz