Za nami świąteczny weekend w europejskich ligach, podczas którego znów obserwowaliśmy graczy z przeszłością w PLK. Niestety dla nas nieciekawie wypadali Polacy, zwłaszcza w lidze włoskiej, w której mamy najwięcej przedstawicieli (poza TBL oczywiście). Zobaczmy zatem, komu z ex graczy polskiej ligi, należą się w tym tygodniu wyróżnienia.
1/ Tony Easley może nie uratował Banco di Sardegna (z Michałem Ignerskim) przed porażką 79-85 z Emporio Armani Mediolan, ale zagrał najskuteczniejszy mecz w sezonie trafiając 9 z 11 rzutów z gry i wszystkie trzy próby rzutów wolnych. Amerykański ex zawodnik Polonii zdobył 21pkt, przy 6 zbiórkach i 2 blokach. Banco di Sardegna mimo 7 porażki w sezonie, utrzymało drugą pozycję w Lega A.
2/ Bobby Brown znów zagościł w naszym tygodniowym rankingu, a tym razem zanotował on na koncie 20 oczek, trafiając 5 z 9 rzutów za 2pkt oraz 2 z 5 za 3pkt. Brown również dwoma zbiórkami i dwoma asystami nie uratował Montepaschi Sieny przed niespodziewaną porażką z Sidagas Avelino (70-75). Ex gracz Asseco Prokomu jest na dziś piątym strzelcem ligi ze średnią 16.8 pkt w meczu a jego team zajmuje czwarte miejsce w tabeli, z wynikiem 15-10.
3/ Nie zwalnia tempa jedno z objawień ligi czeskiej, Paweł Mróz. Polski podkoszowy poprowadził Tury Svitavy do zwycięstwa nad USK Praga, zdobywając 27pkt i 6zb. Jego drużyna dzięki postawie Polaka awansowała na 5 pozycję w dolnej siódemce ligi czeskiej (drużyny podzielone na górną 6stkę i dolną 7kę). Mróz trafił 8 z 13 rzutów za 2pkt, 2 z 3 za 3pkt oraz 5 z 7 osobistych.
4/ W Zgorzelcu ciągle trener Miodrag Rajković ma nadzieję na podkoszowe wzmocnienie a ostatnio testował Szymona Łukasiaka (ostatecznie wylądował w Portugalii), tymczasem gdzieś w Rosji przypomniał o sobie zawodnik, którego swego czasu sprawdzał Andrej Urlep. Mowa o Aleksandrze Rindinie (już trafiał do naszego notowania) autora 21pkt i 15zb podczas wygranej Universitetu Yugra Surgut nad Temp-Sumz Revdą (83-72) w rosyjskiej pierwszej lidze. Mierzący 225 cm podkoszowy trafił 9 z 20 rzutów z gry oraz dołożył do dorobku 3 celne osobiste. Jego team jest murowanym faworytem do awansu do ekstraklasy, i notuje wynik 23-3.
5/ Ostatnie miejsce podzielili bohaterowie polskiego spotkania w lidze niemieckiej. Podczas spotkania EWE Baskets z Neckar Ludwigsburg (88-79) 16pkt i 7zb dla przegranych zdobył John Turek. Niestety Amerykanin i ex gwiazdor Trefla Sopot stanowił zbyt małą siłę dla przeciwnika, w barwach którego brylowali Ronnie Burrell (13pkt i 9zb) oraz Konrad Wysocki (14pkt i 8zb). EWE Baskets dzięki wygranej utrzymało drugie miejsce w Bundeslidze, legitymując się bilansem 19-8.