Przedostatnia kolejka przed fazą szóstek przed nami. Dwa hity na tapecie: AZS Koszalin – Anwil (to ten telewizyjny) oraz Trefl – Asseco Prokom. Derby trójmiasta rozgrywane będą w atmosferze obniżek pensji w szeregach Mistrzów Polski. Stąd nasuwa się pytanie, czy to ostatni mecz zespołu w pełnym składzie? Wracamy na ligowe parkiety po polsko-czeskim Meczu Gwiazd.
Start – Jezioro (piątek)
W. Konieczny: Ważny mecz w perspektywie dalszej walki o awans do ćwierćfinału – gdynianie pewnie na to nie liczą, ale w Tarnobrzegu czuć te nadzieje silniej, niż zapach siarki. Jakub Dłoniak nie złożył jeszcze broni w walce o tytuł najlepszego snajpera ligi i pewnie w Gdyni poprawi swoją średnią. Czy przełoży się to na sukces zespołu? Obstawiam, że tak, ale pięknego meczu bym się nie spodziewał. Mój typ – Jezioro +4
K. Czyż: Ważny mecz dla Jeziora, bo jeśli chcą myśleć o awansie do Playoffs to muszą wywieźć z Gdyni zwycięstwo. Na pewno kluczem do wygranej będzie dyspozycja Jakuba Dłoniaka, jeśli się wstrzeli to gospodarze mogą mieć spore problemy. Podopieczni trenera Sczubiała muszą natomiast uważać w strefie podkoszowej, gdzie sporo krwi obrońcom może napsuć Robert Rothbart. Tarnobrzeżanie mają problem z wygrywaniem na wyjeździe i w obcych halach ich wartość znacznie spada. Mimo to sądzę, że Dłoniak nie pozwoli swojemu zespołowi na porażkę. Mój Typ : Jezioro +5
Woy: Faworytem będą goście, kierowani przez duet Jakub Dłoniak – Nic Doaks. Przewaga na pozycji rozgrywającego również powinna być po stronie ekipy Dariusza Szczubiała. Największe zagrożenie dla gości to osoba Roberta Rothbarta. Jezioro powinno wg mnie wygrać to spotkanie dzięki większej sile ofensywnej. Mój typ: Jezioro +8.
Polpharma – Turów (piątek)
W. Konieczny: Jedno z ciekawszych spotkań kolejki – Polpharma jest poważnym kandydatem do awansu do ćwierćfinałów play-offs, choć niekoniecznie z górnej szóstki, ostatnio jednak jest w znakomitej formie, czego nie można do końca powiedzieć o ekipie ze Zgorzelca. Co prawda Turów wymęczył ostatnio zwycięstwo nad AZS-em, ale o kolejną wygraną w Starogardzie będzie bardzo trudno. Rozpędzeni gospodarze prowadzeni przez swojego coraz lepszego centra powinni utrzeć nosa faworytom, zwłaszcza, że będą chcieli się zrewanżować za pechową przegraną z pierwszej rundy. Mój typ – Polpharma +3
K. Czyż: Lider jedzie do Starogardu Gdańskiego z jasno określonym celem – zwycięstwo. Tylko 2 punkty interesują podopiecznych Miodraga Rajkovicia. O wygraną może jednak nie być tak łatwo, bo gospodarze mają w swoim składzie odpowiedź na siłę podkoszową zespołu ze Zgorzelca w postaci Bena McCauley’a. Obecnie jest jednym z najlepszych zawodników w naszej lidze i świetnie zapowiada się jego walka z wysokimi zawodnikami Turowa. Goście mają jednak przewagę na obwodzie, bo wciąż w dobrej formie jest Chyliński i Jackson, a nigdy nie wiadomo kiedy wypali Cel. Gospodarze po ostatniej wygranej ze Stelmetem we własnej hali potwierdzili jednak, że są w dobrej formie i kluczowa może być rywalizacja między Robinsonem a Carterem. Mój typ : Turów +3
Woy: Polpharma już zagra z nowym nabytkiem, 218cm Martynasem Andruskieviciusem. W parze z Benem McCauley’em może Litwin narobić problemów – zarówno w obronie i w ataku – gościom ze Zgorzelca. Gra Turowa w ostatnich 2 tygodniach, w starciach z AZS-em oraz Kotwicą nie wyglądała najlpiej, stąd wynik może przez większość spotkania oscylować wokół remisu. Na pewno przerwa na mecz gwiazd dała złapać oddech graczom Miodraga Rajkovića. Osobiście jednak ciągle więcej atutów na obwodzie i rozegraniu widzę po stronie gości. Mój typ: Turów +6.
Stelmet – Rosa (sobota)
W. Konieczny: Nie tym razem – nawet targani aferą z Hosley’em zielonogórzanie powinni u siebie bez większych problemów pokonać rozpaczliwie szukających wygranej radomian, Zdumiewające, że Rosa uzbierała w ostatnich kolejkach tak mało punktów, ale bardziej to wina kiepskiego terminarza, niż rzeczywiście fatalnej gry. Scenariusz z ostatniego spotkania radomian raczej się jednak nie powtórzy – no, chyba, że chodzi o końcowy rezultat, a ten niestety ponownie będzie dlań niekorzystny. Mój typ – Stelmet +9
K. Czyż: Rosie naprawdę nie wiele brakowało aby sprawić sensację w ostatniej kolejce na ciężkim terenie w Koszalinie, jednak wygrana w Zielonej Górze jest mało prawdopodobna. Gospodarze mimo ostatnich przepychanek w sprawie Hosleya, wciąż są na papierze ekipą z zupełnie innej półki niż koszykarze z Radomia. Stelmetu nie stać na gubienie punktów w takich spotkaniach i Walter Hodge na pewno nie pozwoli na porażkę swojemu zespołowi. Sam walczy o koronę króla strzelców i będzie to dobry mecz aby jeszcze bardziej podnieść swoje statystyki. Mój Typ : Stelmet +15
Woy: Mecz bez historii, z łatwą wygraną gospodarzy. Zwróćmy jednak uwagę na Quintona Hosley’a – który wraca do składu po wyjeździe do USA i z treningowymi perypetami. Jak się zaprezentuje zielonogórskiej publiczności zawodnik, który już jedną nogą był poza Stelmetem? Mój typ: Stelmet +20.
Trefl – Asseco Prokom (sobota)
W. Konieczny: Hit kolejki, ale nie zdaniem TVP Sport. Derby Trójmiasta wciąż – mimo ciągłych afer wokół ekipy Mistrzów Polski – elektryzują kibiców i mają decydujący wpływ na układ górnej części tabeli. Trefl radzi sobie w tym sezonie naprawdę dobrze – zwłaszcza, że w świetnej formie jest Dylewicz, a w coraz lepszej Waczyński, Asseco natomiast gra lepiej, niż wszyscy się spodziewali i – co najważniejsze – wygrywa. Wcale nie zdziwię się, jeśli obie ekipy ponownie spotkają się w wielkim finale. Kto wygra wówczas teraz jeszcze przewidzieć nie sposób, ale obstawiam, że w weekend lepsi będą gospodarze, a czołowymi graczami meczu będą Waczyński i Zamojski. Mój typ – Trefl +4
K. Czyż: Jak dobrze wiadomo derby rządzą się swoimi prawami i w takich meczach wszystkie dotychczasowe występy schodzą na bok. Obie ekipy dobrze radzą sobie w obecnych rozgrywkach i na pewno każda z nich marzy o tytule mistrzowskim, co jeszcze bardziej elektryzuje kibiców w Trójmieście. W Treflu rewelacyjnie gra Waczyński, a doświadczeniem imponuje Dylewicz. Dużo do powiedzenia będzie miał Turner, którego czeka ciężka przeprawa z Koszarkiem. W ekipie gości na pewno mocno liczą na kolejny popis strzelecki Zamojskiego oraz Ponitki. Ciekawie będzie również pod koszem, gdzie Hrycaniuk i Mahalbasic będą twardymi rywalami dla Spralji oraz Looby’ego. Szalę na korzyść gospodarzy może przechylić dobry występ Michalaka. Trefl rzadko przegrywa w Ergo Arenie i na pewno liczy na zemstę za porażkę w Gdyni. Czeka nas świetne widowisko. Mój typ : Trefl +5
Woy: Być może będzie to pożegnalny występ w barwach Mistrza Polski Przemysława Zamojskiego, Łukasza Koszarka i Adama Hrycaniuka , którzy dostali 50% obniżkę płac. W tym wypadku, wydaje mi się, że w jak najlepszym stylu zechcą oni się pożegnać – przed zmianą klubów – z trójmiejską publicznością – i wygrać mecz z wicemistrzami kraju. Wcześniej, w tym sezonie, pokonali oni już Trefla i wydaje się ,że są w stanie znów to zrobić. Moj typ: (jeśli zagra wspomniana trójka) + 4 dla APG.
Kotwica – Energa Czarni (niedziela)
W. Konieczny: Bardzo ważny mecz dla słupszczan – i koszalinian. Pierwsi liczą na wygraną, żeby przed meczem u siebie z AZS-em ustawić się w dobrej sytuacji, drudzy mają nadzieję, że Kotwica wspomoże ich odbierając cenne punkty Czarnym. Każdy scenariusz jest możliwy, stawiam jednak na ekipę Czarodziejów z Wydm – nie tylko dlatego, ze radzą sobie coraz lepiej, ale tez dlatego, że w poprzedniej kolejce ich nie doceniłem i mocno się na tym przejechałem. Mój typ – Kotwica +3
K. Czyż: Goście wciąż nie są pewni miejsca w czołowej szóstce i na pewno zrobią wszystko aby wywieść z Kołobrzegu 2 punkty. Andrej Urlep ma jak na razie świetny wpływ na drużynę i po wygranych z Treflem i Startem, kibice gości liczą na kolejne zwycięstwo. Gospodarze powinni upatrywać swojej szansy w postaciach Grzegorza Arabasa i Seana Mosleya, którzy muszą zagrać bezbłędnie aby zwiększyć szanse swojego zespołu na wygraną. Czarni są co raz bardziej rozpędzeni i mecz w Kołobrzegu powinien ich tylko jeszcze bardziej nakręcić. Mój typ : Czarni +10
Woy: Kotwica pokazała ,że potrafi czynić niespodzianki, zabierając punkty Turowowi. Wcześniej Czarodzieje z Wydm ogrywali już za Mariusza Karola AZS Koszalin. Z kolei ekipa Czarnych Panter , przy przegranej Akadamików z Koszalina, może sobie zapewnić grę w pierwszej szóstce. Na pewno Andrej Urlep i jego gracze postarają się to wykorzystać i w starciu wcześniejszym już zapewnić sobie awans do top6. Mój typ: Czarni +12.
AZS Koszalin – Anwil (poniedziałek)
W. Konieczny: Bardzo ciekawy mecz – i bodaj najważniejszy w tej kolejce jeśli chodzi o rozstrzygnięcia w tabeli. Wygrana gości daje im pewny awans i niemal przekreśla szansę Akademików, z kolei zwycięstwo koszalinian daje im jeszcze nadzieję, że sezon nie jest stracony. W szeregach gospodarzy zabraknie najlepszego strzelca z pierwszego starcia obu ekip – Roberta Skibniewskiego – i nie wiadomo, czego tak naprawdę spodziewać się po ekipie z Koszalina. Anwil liczyć będzie na swojego lidera – Krzysztofa Szubargę, ale też dobrą postawę swoich podkoszowych. Stawiam jednak, że nieprzewidywalna gra ekipy Zorana Sretenovicia i atut własnego parkietu okażą się kluczem do wygranej i pozostania Akademików w grze o górną „6”. Mój typ – AZS +3
K. Czyż: Jeśli koszykarze z Koszalina przegrają ten mecz to mogą sobie zamknąć drogę do awansu na 6 miejsce. Czeka nas bardzo wyrównane spotkanie, bo Anwilowi będzie bardzo zależało na wygranej. Goście także nie mogą już tracić punktów, bo może odbić im się to na koniec sezonu. Na pewno czeka nas spora ilość walki na każdej pozycji. Sek Henry postara się zatrzymać Szubargę, który jest głównym generałem i liderem punktowym w zespole z Włocławka. Najciekawiej jak dla mnie zapowiada się konfrontacja Łukasza Wiśniewskiego z Tonnym Weeden’em. Wiśnia nie raz już potwierdził, że szczególnie na własnym parkiecie jest liderem swojego zespołu. AZS na pewno może mówić o dużym osłabieniu, bo ich skład w tygodniu opuścił Robert Skibniewski i strata tego rozgrywającego może negatywnie wpłynąć na grę zespołu. Mój typ: Anwil +4