W środę Quinton Hosley miał poprowadzić wylicytowany w ramach tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trening. Zajęcia zostały jednak niespodziewanie odwołane. – Odwołaliśmy zaplanowany na środę trening z Quintonem Hosley’em, który został wylicytowany w ramach XXI finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ponieważ pojawił się problem natury zdrowotnej. Jednak tak jak informowałam – termin tego treningu zostanie podany do końca bieżącego tygodnia – wyjaśniła Joanna Oleszkiewicz, media manager Stelmetu Zielona Góra.
Wcześniej jak ustalił portal sportowa.zgora.pl, zarząd Stelmetu Zielona Góra zdecydował się na rozwiązanie kontraktu z Quintonem Hosley’em. O całej sprawie spekulowaliśmy już w zeszłym tygodniu, przy okazji zakończenia rozgrywek Eurocup, przez Stelmet.
Z kolei wg Radia Zielona Góra; Hosley pojawił się we wtorek na porannym treningu zielonogórskiej drużyny, lecz został poinformowany, że nie weźmie w nim udziału. Podczas wieczornych zajęć, Amerykanin nie zjawił się już w hali CRS.
Trener Mihailo Uvalin powiedział, że nie chce się wypowiadać na ten temat. Władze Stelmetu są niedostępne, a nieoficjalnie słychać, że Stelmet chce rozwiązać z Hosley’em kontrakt po tym, jak ten od kilku tygodni, po kontuzji, nie może wrócić do dobrej formy.
Wiadomo, że skrzydłowy to drugi najlepiej zarabiający zawodnik drużyny, obok lidera, Waltera Hodge’a. Obaj zarabiają na granicy 35-40 tys USD miesięcznie. Zastrzeżenia do postawy Amerykanina są takie, że praktycznie na palcach jednej ręki można policzyć jego świetne występy w drugiej fazie rozgrywek TBL. W dodatku w decydującej fazie rozgrywek Eurocup stelmetowcy byli zmuszeni do gry bez swojego podstawowego skrzydłowego. To też przyczyniło się do zmniejszenia szans przy potencjalnym awansie do czołowej ósemki.
