Dziś zapraszamy na małe bombardowanie byłych graczy Turowa: Copelanda, Deana, Wrighta (dziś Karadeniza) i Kelatiego.
Pierwsza lokata przypadła znanemu z występów dla Polpharmy oraz Turowa, Donalda Copelanda. Otóż amerykańskie combo znakomicie radzi sobie w lidze węgierskiej i podczas poprzedniego tygodnia zaliczył on 29pkt i 7as a jego ZTE KK ograło Marsco NYKK (82-71). Lider swojej ekipy trafił 6 z 8 wykonywanych trójek. Ponadto jego team, w weekend ograł w wyjazdowym spotkaniu FS Debrecen (79-74) i awansował na 6. pozycję w lidze. W drugim wygranym meczu, Copeland zdobył 16 oczek, trafiając 2 trójki i dodając 3 asysty. Ze średnią podań 5,3 jest on piątym asystującym na Węgrzech.
Za Copelandem uplasował inny gracz związany przeszłością z Turowem Zgorzelec – Ali Karadeniz. 22pkt i 8zb (6-11 z gry i 8-10 z osobistych) nie dało Mersinowi wygranej na trudnym terenie, w Stambule. Tym razem 11. drużyna ligi zmuszona była ulec Besiktasowi (75-83).
Tuż za nimi, na trzeciej, zawodnik, któremu nie do końca (jak Copelandowi) wiodło się w Zgorzelcu. O ile Donald zmagał się z kontuzją, o tyle Willie Deane nie znalazł uznania u Andreja Urlepa. Teraz Amerykanin odnajduje się na Ukrainie i Superlidze, gdzie prowdzi Khimik. W ostatnim meczu Deane zanotował 24pkt i 8as, prowadząc zespół do wygranej 74-67 nad Dnipro. Co ciekawe, po drugiej stronie oglądaliśmy innego ex gracza Turowa, Daniela Kickerta (autora 14pkt i 4zb). Wracając do Amerykanina, jest on 6. asystującym ligi ze średnią 5,6 na mecz, natomiast Australijczyk to 4. strzelec Superligi z przeciętną 17,2 w meczu. Warto przypomnieć, iż kolejkę wcześniej Kickert zaliczył swój rekord sezonu i 28pkt przeciwko BC Odessie.
Pozycja numer cztery dla dwóch skrzydłowych kadry; dla Thomasa Kelatiego, zawodnika hiszpańskiej Valencii. Reprezentant Polski tym razem nie uchronił swojego klubu od przegranej (69-72) z Mad-Croc. ’Tomek’ trafił 4 z 6 rzutów zza łuku, kończąc mecz 14pkt na koncie oraz 5 zbiórkami. Jego zespół z bilansem 12-6 utrzymał trzeciej miejsce w lidze ACB.
4. miejsce otrzymuje też Michał Ignerski za występ na granicy 19 punktów i wygraną (100-71) wicelidera włoskiej ekstraklasy, Banco di Sardegna, nad Angelico Biella. Ignerski zachował 100% skuteczność za 2pkt (4/4) i z rzutów wolnych (8/8). Trafił jedną z trzech trójek.
5. miejsce dla centrów; byłego podkoszowego Kotwicy Kołobrzeg, Drew Naymicka. Amerykanin z Nymburka zapisał na swoim koncie double-double – 11pkt i 13zb – podczas wyjazdowej wygranej Mistrza Czech w Pardubicach (81-66). Naymick w tym sezonie specjalizuje się również w blokach, notując najwyższą średnią w lidze, 1.7 na mecz. Jego klub, CEZ Nymburk, na 21. spotkań przegrał tylko raz i śmiało lideruje w tabeli. Ostatnie miejsce przyznaliśmy również Huseynowi Besokowi, znanemu z występów w Prokomie, a obecnie graczowi Hacettepe. Turek ze zdobyczami 10pkt i 11zb nie uchronił jednak swojego teamu od przegranej z Antalayą (78-85) na własnym parkiecie.