11 spotkań trzeba rozegrać w naszej Tauron Basket Lidze by osiągnąć połowę spotkań w sezonie zasadniczym. Taką liczbę spotkań na dzień dzisiejszy rozegrali podopieczni Mihailo Uvalina – mogącego się cieszyć pracą w Winnym Grodzie ze swoim autorskim składem. Marzenia Uvalina w trenerskiej karierze i przy rozwoju klubu na europejskim podwórku mocno realizuje potężny sponsor – Stelmet – który z kolei zadbał o doborowe towarzystwo dla najlepszego obrońcy ligi poprzednich rozgrywek , Waltera Hodge’a.
Drużyna: Stelmet Zielona Góra (5 miejsce w lidze, 4-2 u siebie i 3-2 na wyjeździe).
Trener: Mihailo Uvalin (bilans 7-4 w PLK oraz 3-2 w Eurocup)
Istotne mecze przegrane: 72-84 przeciwko Treflowi, 73-85 przeciwko Kotwicy, 84-99 przeciwko Turowowi.
Istotne mecze wygrane: 68-65 nad Anwilem, 75-74 nad AZS-em Koszalin.
Oczekiwania przedsezonowe: awans do finału ligi oraz wysokie miejsce w czołowej szóstce. Jak na razie minimum jest wypełnione i wraz z kolejnymi meczami w rozgrywkach Eurocup będziemy obserwować zwyżkę bądź zniżkę formy zespołu Mihailo Uvalina. Zapewne awans do II rundy europejskich rozgrywek dodadzą klubowi nowego doświadczenia, a i być może graczom większej wiary we własne możliwości.
Liderzy i mocne punkty drużyny: Walter Hodge (19,5pkt i 5,3 as oraz 2,5 przech. – wszystkie wyniki w ścisłym top5 ligi), Quiton Hosley (18,5 pkt i 5,8zb) oraz Oliver Stević (9,8pkt i 7,8zb, 1,5przech).
Zawodzący zawodnicy: środkowi – Milos Lopicić (1,4pkt i 0,9zb) oraz Adam Łapeta (3,8pkt i 2,8zb)
Transfery na plus:
Quinton Hosley, który z miejsca stał się najbardziej wartościowym z nowych zawodników oraz gwiazdą naszej ligi. Amerykanin dziś jest drugim strzelcem zespołu i bez jego pomocy nie byłoby szans na awans do II rundy Eurocup. Hosley postrzegany jest ciągle jako ten, który może przynieść Stelmetowi wielki sukces czyli Mistrzostwo Polski.
Mantas Cesnauskis, czyli ex kapitan Czarnych Panter, który dobrze odnajduje się w rotacji trenera Uvalina i grając obok lub za Waltera Hodge’a. Wprawdzie jego liczba średnio spędzanych na parkiecie minut spadła w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami o blisko 5, ale Litwin regularnie dostarcza nowemu pracodawcy blisko 7pkt i 2as.
Oliver Stević wracający do PLK po przygodach wcześniejszych ze Śląskiem i Anwilem, ma się z każdym tygodniem lepiej. 10pkt i 8zb to średnie pozwalające uważać podkoszowego za wartościowe uzupełnienie duetu Ho-Ho. W ostatnim czasie Serb notuje zwyżkę formy, a jego występy w Eurocup i lidze polskiej przyniosły Stelmetowi kolejne wygrane (20pkt i 15zb z Rosą oraz 18pkt i 7zb przeciwko Unicsowi Kazan).
Transfery na minus:
Środkowi – Milos Lopicić i Adam Łapeta czyli postacie nie dające Mihailo Uvalinowi podkoszowej i pożądanej przez zielonogórzan przewagi. Duet podkoszowych wieżowców miałby wyraźnie wspomóc swoją drużynę w walce o awans do finałów MP oraz awansie do final eight Eurocup. Być może okaże się, że pozycja centra będzie tzw. piętą achillesową. Na pewno ktoś taki jak Kirk Archibeque dodałby drużynie jeszcze więcej pewności (przede wszystkim) w obronie i ataku.
Atak: 82,1 punktów zdobytych na mecz
Obrona: 79,2 punktów straconych w meczu
Oczekiwania na rundę rewanżową: Miejsce w pierwszej czwórce, by po meczach w górnej szóstce mieć przewagę własnego parkietu przed półfinałem Mistrzostw Polski.
Podsumowanie: Gdyby nie udało się Stelmetowi awansować do II rundy musielibyśmy porzucić tok rozumowania, że pewne spotkania w lidze nie były priorytetowe dla Mihailo Uvalina (Kotwica, Turów) i trener drużyny nie pragnął ich wygrać za wszelką cenę. Tymczasem dawny Zastal odniósł wielki dla klubu sukces i z pełnym optymizmem ich fani będą wyglądać dwumeczu z kolejnym rywalem podczas europejskich rozgrywek oraz wraz z rosnącą formą wypatrywać kolejnych wygranych w Tauron Basket Lidze. W moim przekonaniu są oni w stanie awansować do czołowej szóstki z 3 miejsca i sonduję, iż poprawią swój wynik wygranych z 7-4 na 8-3. 15 wygranych w sezonie powinno przynieść Stelmetowi pożądaną przewagę własnego parkietu w pierwszej rundzie play offs.