Autor: Quentin
Z dużą uwagą śledzimy występy na włoskich parkietach naszych potencjalnych kadrowiczów. Dziś wieczorem Umana Reyer Wenecja w której występuje Szymon Szewczyk nie dała rada u siebie drużynie Virtusu Acea Rzym przegrywając z nią 67:75. W tej drugiej występuje Olek Czyż, ale Polak nie może (znów) zaliczyć swojego występu do udanych.
Skrzydłowy na parkiecie spędził zaledwie 7 minut i już tak krótkim odstępie czasu zdołał złapać 5 fauli, za które musiał opuścić parkiet. W tym czasie oddał jeden niecelny rzut, zebrał dwie piłki i popełnił dwie straty.
Lepiej poszło wracającemu do formy Szewczykowi podczas 26 minut na boisku. Ex kapitan reprezentacji Polski, który mecz zakończył z dorobkiem 13 punktów oraz 7 zbiórek, trafił 2 z 5 rzutów za 2pkt oraz 3 z 6 za 3pkt.
Pierwszoplanową postacią pojedynku okazał się były gracz Zastalu/Stelmetu Zielona Góra, Gani Lawal. Środkowy zanotował w swoich statystykach 18pkt i 5zb, trafiając w 31minut 7 z 9 rzutów z pola.
Po tym spotkaniu Acea Virtus pozostała na 5 pozycji, natomiast Umana Reyer spadła na 11 lokatę.