Do tej pory tylko z jednym klubem PLK święcił sukcesy – Polonią – i w środowisku koszykarskim mówiło się, że w innym miejscu niż w Warszawie nie potrafi pracować z wyraźnymi efektami. W poprzednim sezonie zastąpił po 5 kolejkach Zorana Sretenovića na stanowisku trenera Polpharmy Starogard Gdański. Jego drużyna zdołała tylko walczyć w dolnej szóstce, nie awansując do play offs. Przed tym sezonem miał szansę – z niewysokim budżetem – zbudować swój autorski skład i powalczyć o lepsze miejsce niż w rozgrywkach 2011-12. Niestety nie dane mu będzie kontynuować swojej przygody z koszykówką na Kociewiu, bowiem Wojciech Kamiński został dziś zwolniony ze stanowiska pierwszego trenera Farmacuetów.
Poprzednio Kamińskiemu nie powiodło się w Zgorzelcu, gdy przejmował trenerską schedę po Mariuszu Karolu, a były to czasy, kiedy Turów dobijał się do ligowej czołówki, inwestując w nowych graczy spore pieniądze. Teraz dwukrotny brązowy medalista Mistrzostw Polski, z czasów gry w stolicy Erika Elliotta, Eda O’Bannona oraz Jeffa Nordgaarda nie miał tak ekskluzywnych warunków do pracy w Starogardzie Gdańskim.
Miarka się przebrała po pucharowej porażce Farmaceutów w rozgrywkach Pucharu Polski, przeciwko Jezioru Tarnobrzeg (84-97) i prezes klubu, Roman Olszewski wręczył Kamińskiemu 'wilczy bilet’. Co ciekawe, ten sam zespół 48h wcześniej ograł ekipę Dariusza Szczubiała w ligowej kolejce (79-68). Przez moment wydawało się, że szkoleniowiec uratował posadę ale przegrana kwarta numer 4 pucharowego boju (18-37) nie mogła nie zostać nie zauważona przez klubowych działaczy.. Bilans Kamińskiego w rozgrywkach Tauron Basket Ligi to 3 zwycięstwa i 5 porażek a na wyniki mały wpływ miała ostatnia roszada i pozyskanie Josha Millera (zagrał jeden mecz, następnie w wyniku problemów rodzinnych wrócił do USA).
Wojciech Kamiński to drugi trener PLK, który stracił pracę w obecnych rozgrywkach. Pierwszym był Dainius Adomaitis (ex Anwil).
Następcę byłego już trenera Polpharmy poznamy do przyszłej środy. Nieoficjalnie mówi się, że będzie nim były gracz polskich klubów – Mindaugas Budzinauskas (Sportino, Polpharma, Stal Ostrów). Czy nowa miotła da Kociewskim Diabłom iskrę do lepszej gry?