Autor: Quentin
Mistrzowie Polski, zespół Asseco Prokom Gdynia nie sprostał dzisiaj przed własną publicznością drużynie Mistrza Francji – Elan Chalon i przegrał 70:76 tym samym praktycznie uniemożliwiając sobie szanse walki o wyjście do kolejnej fazy Euroligi.
Asseco aby móc myśleć o awansie do Top 16 potrzebowało wygrać dzisiaj różnicą 8 punktów, co było w ich zasięgu. Gdynianie nieźle prezentowali się przez trzy kwarty spotkania, jednak w czwartej popełniali katastrofalne błędy przy wyprowadzaniu piłki i nie mogli znaleźć rytmu w ataku.
Zawodzili w decydujących fragmentach Jerrell Blassingame oraz Łukasz Koszarek, którzy nie potrafili odpowiednio ułożyć gry w ofensywie. Kolejny raz dały też o sobie znać straty – tym razem Asseco popełniło ich mniej, bo trzynaście, lecz to także spora suma.
Na pocieszenie fanom Asseco pozostanie na długo w pamięci wsad w wykonaniu Franka Robinsona, który zapewne znajdzie się w najlepszych akcjach sezonu Euroligi. Z dobrej strony pokazał się dzisiaj Adam Hrycaniuk, który wrócił już do odpoeidniej dyspozycji. Podkoszowy Gdynian uzyskał dzisiaj 17 punktów (8/10 z gry) i miał 10 zbiórek.
W zespole gości katem okazał się Brion Rush, który trafił pięć razy z dystansu i był najskuteczniejszym graczem meczu z dorobkiem 18 „oczek”.
Wynik: Asseco Prokom Gdynia – Elan Chalon-Sur-Saone 70:76 (20:13, 17:21, 17:17, 16:25)
Asseco: Hrycaniuk 17, Koszarek 14, Blassingame 12, Robinson 11, Mahalbasic 8, Ponitka 4, Acker 2, Szczotka 2, Witka 0, Pamuła, Richards, Roszyk.
Elan: Ruch 18, Schilb 15, Evtimov 13, Aboudou 8, Tchicamboud 8, Williams 6, Lang 5, Lauvergne 3,