Sporo działo się od piątku do niedzieli na koszykarskiej mapie Europy. My idąc za ciosem przeanalizujemy kolejne występy znanych nam z PLK graczy, a dzisiejszy przegląd rozpoczniemy od ligi niemieckiej, gdzie najlepszy swój występ zanotował byłych rozgrywający Czarnych Panter, Stanley Burrell.
Najlepszym w tym tygodniu wybrałem playmakera Bremerhaven, Stanley’a Burrella, który był nie do zatrzymania przez drużynę Neckar Ludwigsburg (John Turek i David Weaver grają w niej). Zespół ex rozgrywającego Czarnych zwyciężył 86-80, odnosząc 3 wygraną w sezonie. Sam zawodnik zanotował rekordowe dla siebie w BBL – 30punktów (8-13 za 2pkt, 2-2 za 3pkt i 8-8 za 1pkt). 9 pkt i 7zb dołożył inny ex słupszczanin, obecnie kolega z drużyny Burrella, Alex Harris.
Również świetnie spisał się ex rozgrywający Jeziora Tarnobrzeg (wcześniej Siarki). 26-letni Michael Deloach poprowadził w rozgrywkach czeskiej ekstraklasy Svitavy do wygranej nad Chomutovem (87-77). Zespół Amerykanina odniósł trzecią wygraną w sezonie (bilans 3-9) i zajmuje nadal 9 miejsce w tabeli. Deloach zanotował 21pkt,6zb i 5as utrzymując się w dalszym ciągu w czołówce tych trzech klasyfikacji. Obrońca jest czwartym strzelcem ligi (18,3pkt na mecz), czwartym podającym (4,2as na mecz) i również siódmym zbierającym (7,2zb na mecz). Na wszechstronnej postawie kolegi, korzysta również Paweł Mróz (były podkoszowy Śląska i Asseco Prokomu). Polak w tej kolejce popisał się dubletem na poziomie 13pkt i 11zb.
Trzecie miejsce podzielili dwaj rzucający – Reginald Holmes i Donald Copeland. Holmes (6-11 z gry), były gracz Kotwicy, mimo 21pkt i 7zb, nie uchronił swojego bułgarskiego pracodawcy i zespołu Beroe od drugiej z rzędu porażki. Jego zespół uległ dwoma punktami (70-72) w meczu przeciwko Tundja Yambol i w dwóch kolejkach nie zaznał wygranej w rozgrywkach.
Copeland, były zawodnik Polpharmy i Turowa, wyraźnie pomógł swojemu węgierskiemu zespołowi ZTE KK, w odniesieniu drugiej wygranej w sezonie nad Debreczynem (88-78). Obrońca wymusił aż 10 fauli przeciwnika i 15 razy wykonywał rzuty wolne, trafiając 14-krotnie. Oprócz 22pkt zanotował on w statystykach 8 asyst. Dzięki wygranej ZTE KK awansowali 11 pozycję w tabeli, podczas gdy ich ostatni rywal nie wygrał jeszcze żadnego spotkania w sześciu dotychczas rozegranych kolejkach.
Czwartą pozycję zajęli w tygodniowym rankingu dwaj koszykarze z USA. Była jedynka Turowa Zgorzelec, Bryan Bailey znów udanie wystąpił w pojedynku swojej drużyny, Bayreuth. Amerykanin był czołową postacią wygranego przez jego drużynę meczu z L Ti 46ers (95-86). Bailey trafił 4 z 7 rzutów z gry i 8 z 9 rzutów wolnych, zdobywając 16 oczek. Ponadto w dorobku zapisał 6 asyst, prowadząc wicelidera ligi do piątej wygranej w sezonie. Amerykanin to czwarty podający ligi ze średnią 4,2 asysty na mecz.
Ex środkowy nie tylko Turowa, ale i Trefla – John Turek – nie zatrzymał pędzącego Stana Burrella, choć center był wyróżniającą się postacią konfrontacji Bremerhaven z Ludwigsburgiem. Turek zakończył mecz z 16 pkt (5-9 z gry i 6-7 z wolnych) oraz 4 zbiórkami.
Ostatnie, piąte miejsce przypadło w ten weekend, Paulowi Grahamowi. Amerykanin, grający wspólnie z Aleksdarem Mladenovićem (5pkt i 6zb) utrzymali pierwsze miejsce w lidze rumuńskiej. Ich Gaz-Metan ograł CS U-Mobitelco Cluj (92-80). Graham do gry swojego zespołu wniósł tym razem 17pkt (6-12 z gry) oraz po 3 zbiórki i asysty. Gaz-Metan jak dotąd wygrał 6 z 7 spotkań.
Warto na koniec wspomnieć o pierwszej porażce byłego gracza Śląska i Anwilu, Michała Ignerskiego. Dotychczasowy lider włoskiej LegaA musiał uznać wyższość Enel Brindisi (78-90). Skrzydłowy reprezentacji Polski zaliczył w tym spotkaniu 13pkt i 5zb.
Na kolejne notowanie zapraszam za parę dni.