Od 3 dni informowaliśmy Was na bieżąco o bardzo dobrych występach Davida Logana z Maccabi Tel Aviv w rozgrywkach Winner Cup, inaugurujących sezon koszykarski w Izraelu. Amerykanin z polskim paszportem najpierw zdobył 20 oczek przeciwko Hapoelowi Eliat a następnie wyciągnął z kłopotów swoją drużynę podczas konfrontacji z Maccabi Haifą, rzucając 11 oczek w finałowej kwarcie. Dziś w finale pokazał się z najlepszej strony, nie tylko prowadząc do wygrania całego turnieju Mistrza Izraela, ale również zgarniając dla siebie statuetkę dla najwartościowszego gracza turnieju.

Podopieczni Davida Blatta trzeci rok z rzędu zdobyli podobne trofeum w finale imprezy ogrywając ligowego kopciuszka, Maccabi Ashdod, 75-65. Do przerwy wynik potyczki z udziałem teamu z Tel Avivu jak w poprzednich, dwóch konfrontacjach oscylował w okolicach remisu (40-39) a po  20 minutach bardziej do gry włączył się 30-letni Logan.

Już w drugiej odsłonie David Logan i rozgrywający Moran Roth (9pkt) poprawili osiągnięcia z pierwszej – przegranej 13:17 – kwarty.  Drużyna „Polaka” wszystkie spotkania turnieju Winner Cup rozgrywała bez pozyskanego w poprzednim tygodniu podkoszowego Malcolma Thomasa i momentami w swojej grze, brakowało im pewnych punktów z bliższego dystansu. Przez to też ciężar zdobywania punktów przeszedł na pozycje obrońców i z tego zadania doskonale wywiązał się Logan.

Amerykański strzelec zdobył najwięcej po stronie swojej drużyny – 24 punkty – stając się jedynym graczem trenera Blatta z dwucyfrowymi zdobyczami punktowymi. W jego ręce – dość spodziewanie patrząc na dwa poprzednie i udane występy – powędrowała nagroda dla MVP turnieju.

Jak widać, poprzedni sezon w Panathinaikosie nie był dla 30-latka straconym i wyniósł on dobrą naukę z greckiej przygody przy trenerze Zelko Obradoviću. Teraz udanie rozpoczął sezon i wypada mieć nadzieję, iż kolejne występy na nowym dla niego terenie będą równie udane a przy selekcji graczy na Eurobasket 2013 nie zapomni o nim Ales Pipan.